a ja idiotka dopasowywałam jego nazwisko do mojego imienia licząc na to, że będziemy razem do końca życia. niestety! życie pisze zupełnie inne scenariusze.
zawsze jest trochę prawdy w każdym : " żartowałem " . trochę wiedzy w : " nie wiem " . trochę emocji w słowach : " nic mnie to nie obchodzi " i trochę bólu w każdym : " u mnie w porządku ".
Dzięki Tobie uśmiecham się do ekranu telefonu w drodze na przystanek, do szkoły, do domu. A ludzie tak dziwnie się patrzą. Jakby uśmiech był czymś nie codziennym.
potrzebuję przyjaciela , który mi pomoże, który wysłucha bez zbędnych komentarzy. bo właśnie teraz tego potrzebuję, teraz już nie daje sobie rady sama.
Nie, nie mam okresu, po prostu jesteś idiotą.
naucz się zatrzymywać łzy w połowie twarzy tak, by nie dotknęły uśmiechu.
nie mogę przestać patrzeć na drzwi, mając nadzieję, że przyjdziesz.
a za pare lat, bedziesz chcial zebym byla znowu.. i wtedy dowiesz sie jak czulam sie kiedy ciebie nie bylo.
niektóre dziewczyny są jak paczka Lays'ów - do połowy puste .
a gdybyś miał wybierać między mną , a tą plastikową sknerą , wybierz ją . nikt tak nie lepi się do ciebie , jak jej tłusty błyszczyk z biedronki w przecenie .
- zmieniłaś się.. - nie, to Ty mnie zmieniłeś.
przy narodzinach powinna być dawana instrukcja do szczęśliwego i bezproblemowego życia, zamiast standardowej książeczki zdrowia i aktu urodzenia.
przykro mi że nie jestem tak idealna jak ona. że nie potrafię usiąść przy książkach i wkuć kilku regułek na polski. że nie chodzę w spódniczkach, czy nie śpiewam w szkole. przykro mi że zawsze stoisz po jej stronie, i że nigdy mnie nie zaakceptujesz mamo.
Oczywiście, że się spotykali, tyle że byli to albo on z kolegą, albo ona z koleżanką, albo odwrotnie. Nigdy jednak on i ona nie spędzali czasu wolnego razem. Taka sytuacja trwała prawie dwa tygodnie. Co to dało? Chyba jedynie to, że teraz nie słychać już było żądnych kłótni. Nadal jednak nie udawało się ich pogodzić (a co tu dopiero mówić o tęsknocie), a każde nawet napomknienie o jednym w obecności drugiego kończyło się na: " Czy możecie nie rozmawiać o tym pojebie/ tej histeryczce w mojej obecności?". Zamiast więc skupić się na połączeniu jej i jego w parę, celem numer jeden było sprawienie, aby znów stali się przyjaciółmi.
ze łzami w oczach stwierdzam fakt, że jestem bezwarunkowo i nieodwołalnie zajebiście mega bardzo zakochana w pewnym panu. wiem, chyba mnie coś popierdoliło
dobrze mieć kogoś, dzięki komu mamy powód, by uśmiechać się do monitora.
i będzie jak dawniej , przestańmy się spieszyć , zacznijmy od nowa , od tych małych rzeczy.
Jaki poniedziałek, taka reszta tygodnia.
Miłość nie rani, a jeśli tak, to nie jest miłością...
chcesz wiedzieć co u mnie to pytaj, a wtedy odpowiem Ci, że jednak potrzebuję Cię bardziej niż myślałam.
związek z nim nie tylko nauczył mnie, że płacz po nocach w poduszkę nic nie daje. dotarło do mnie, że lepiej się nie przyzwyczajać, nie przywiązywać, nie zapamiętywać. najlepiej jest mieć na wszystko wyjebane, tak bardzo jak tylko jest to możliwe.
stwórzmy swoją własną stację radiową. puszczajmy wyłącznie piosenki o nieszczęśliwej miłości.
Czasami po prostu wiesz, że wśród niektórych osób nie powinnaś przebywać.
Wystąpił błąd. Najwyraźniej chłopak, o którym próbujesz zapomnieć, usilnie stara się o sobie przypomnieć. Prosimy spróbować ponownie.
chce mi się płakać.czy płacz powoduje,że razem z łzą wypływają wspomnienia ?