Praca konkursowa. Miejsce I

Historia i zdjęcia Agi i Krystiana . :)

TU jej fbl

Praca od razu spodobała mi się pod każdym względem :*

Życzymy Wam dużo szczęścia i miłości

Nasza historia zaczęła się dość niewinne a mianowicie przez szkolne zaczepki. Ja niewinna dziewczyna, on zwariowany chłopak. Od razu wpadl mi w oko. Gdy wiedziałam ze nie bedzie go w szkole, nie chciałam do tej szkoły isc, bo wiedziałam ze i tak go nie zobacze. Pamiętam jak dzis nasze pierwsze spotkanie po szkole. Pierwszy jego pocałunek. Postanowiliśmy zostać przyjaciółmi. Ja zakochana, on niestety chciał tylko przyjaźń. Jednak to byla inna przyjazn niz wszystkie.. czulam ze bedziemy razem, jednak on za kazdym razem mnie zwodził. Robil nadzieje. Mijaly miesiace , ja nadal w nim zakochana a on znalazl sobie inna dziewczyne. Gdy tylko sie o tym dowiedzialam pobieglam do przyjaciólki z placzem. Ryczałam jak głupia. Odbywalo sie to wszystko w wakacje. Pod koniec wakacji wyjechalam do Anglii. Pozegnanie bylo bolesne.. Mijaly moje miesiace w Anglii.. mimo ze bylam 1500 km od domu, kochalam go, tesknilam i liczylam na cud ze " kiedys mnie pokocha". Jego zwiazek z I sie skonczyl, ale zakochal sie w innej.. jednak po kilku miesiącach to nie bylo to. Nadeszly wakacje, pojechalam do Polski.. Blagalam zeby dal mi szanse.. w końcu mi ja dal. Nie trwalo to dlugo bo po miesiacu jednak to nie bylo to..nie czul do mnie nic. Nie potrafil mnie pokochac. Mijaly miesiace, az w koncu przyszla zima, kolejny wyjazd do Polski.. jeszcze wtedy nie wiedzialam ze to bedzie najlepszy mój wyjazd. Miedzy nami bylo idealnie, tak jak bym chciala by bylo, jednak w glowie chodzily tylko mysli " przeciez on nigdy do mnie nic nie poczuje"... pozegnanie bylo trudne.. czulam ze traktuje mnie "inaczej"..lepiej..z wieksza czułością. Wrocilam do Anglii a po kilku dniach wyznal mi ze mnie KOCHA.Tak wlasnie mnie! Ze dotarlo do niego ze to ja moge byc ta jedyna z która moze byc szczesliwy. Od tamtego czasu minely 2 LATA.. A MY NADAL JESTESMY RAZEM! Na odleglosc. Dziela nas mega kilometry, ale naszej milosci nie da sie przerwac. On nie wyobraza sobie zycia beze mnie, ja bez niego. Zrozumial ze to ja jestem ta z która chce byc! Mimo tego ze skrzywdzil nie raz, mimo tego ze plakalam nocami, wiedzialam i wierzylam ze kiedys mnie pokocha. I POKOCHAŁ :) A juz za pol roku przyjezdza do mnie do Anglii i bedziemy ze soba juz 24h, nierozłączni. Dwa serca bijące obok siebie, przepełnione miloscia i ulga ze nadszedl ten czas w którym nie musimy sie martwic ze za 2 tygodnie bedziemy musieli sie znowu rozstac.  Brzmi jak opowiesc z filmu? Nic bardziej mylnego! :) To historia która wymyślił mi i jemu los. Gdybym umieściła wszystkie detale nie starczylo by mi miejsca, wiec historia opisana w skrócie :) Aczkolwiek nadal gdy pisze ta historie i ja wspominam mam lzy w oczach, ze los dal mi to szczescie jakim jest ON <3 I osobiscie dodam ze milosc na odleglosc ma sen gdy sie ma zaufanie , gdy sie mocno wierzy i kocha. Jestesmy na to zywym dowodem. Chciec to móc, IMPOSSIBLE IS NOTHING. Uwierzcie w swoja sile, bo gdy stawiacie czola problem uświadamiacie sobie ze możecie wiecej niz sie wam zdawało.

By directme

-claaudiine