Hyhyhy.
Ojciec mówi, że o studiach w Krakowie mogę zapomnieć. Co najwyżej mogę iść do Piły, ale o żadnym mieszkaniu nie ma mowy, bo jesteśmy za biedni. Matka mi pierdoli żebym wreszcie zaczęła zarabiać na życie.
Mam cudownych rodziców, którzy zawsze mnie wspierają i kochają nad życie
Anno i Tadeuszu,
mam was głęboko w dupie. Kasę wyżebrzę od prababci.
Żryjcie piach.
wasza coreczka.
Komentowanie zdjęcia zostało wyłączone
przez użytkownika darkmind.