Poniedziałek 20.06 Dunino
Ostatnio zaniedbuje fbla, ale niezbyt mam czasu i ochoty by spędzić kilka minut lejąc tutaj wodę.
Pominę to, że jestem najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi i zacznę od ważniejszych spraw.
30 czerwca i wszystko będzie jasne. Mam nadzieje, że zdałem polski i będę mógł pojechać na polibudę złożyć papiery.
Pojutrze do stacji diagnostycznej z Toyotką Corolką i jak wszystko będzie cacy to będzie autko. Weeeeeeeeeeee!
Impreza u Rosy przednia, ale z racji kumulacji zjedzonych kiełbas z Duninem (łącznie 5 kiełbas + karkóweczka) okropny ból brzucha nad ranem. Dzięki Zonkowe za antyramę :) Muszę tylko od Rosy to kiedyś zabrać.
Jutro nikomu niepotrzebne święto a jedynie przeszkoda w dojechaniu do Ogonowic. :/
Pozostaje mi na razie expienie (a cośmi sięnie chcę) i mam nadzieje częste wypady na miasto/rzeczkę/kijwiegdzie.
Nie mam pojęcia jak będzie wyglądało moje życie od Października ale wiem, że damy radę. W końcu raz w tygodniu tu przyjadę...
Będę za Tobą cholernie tęsknił...
Oby te wakacje trwały jak najdłużej
Że, z Bon'em Scott'em słucham ciągle to dla odmiany:
http://www.youtube.com/watch?v=bNlNZ2T9EeY
I nie pozabijać mi się do rozpoczęcia roku :D