Tak tu wczoraj rozprawiałem jakim to nie szczęśliwy, że szczęście się do mnie uśmiechnęło i dzięki czwóreczce w lotto wzbogaciłem się o 308,50 zł :)
Śmieszne uczucie gdy idziesz do kiosku i jeszcze Ci za to płacą :D
A dzisiaj znowu oddała mi sprawko do poprawy z fizy... i ten chujowy eksperyment z godzinnym studzeniem metalu -.-'
Kartkówka z drutów jakoś poszła, bardziej na + niż -.
Za to ćwiczenia z miernictwa mam już zaliczone tylko musze chodzić żeby mieć obecności
A za chwilkę paróweczki se machnę a co!!
http://serek3991.wrzuta.pl/audio/6jKtor4uwpc/richard_cheese_-_chop_suey