eksodos.

z racji tego, że w tym roku pozostawiłam po sobie naprawdę niewiele śladów, wypadałoby napisać satysfakcjonujące podsumowanie. już od dłuższego czasu pielęgnuję w sobie przekonanie, że rok 2014 był niczym innym jak dwunastoma miesiącami pełnymi błędów. cóż, szczerze zadowolona jestem raptem z trzech miesięcy. mam nikłą nadzieję, że od jutra zacznie być lepiej.

chcę rozłożyć ręce na boki w teatralnym geście, lekko zadrzeć głowę do góry, zabrać powietrza i zaśpiewać własną wersję pieśni tysiąclecia.

nie mogę tego sobie obiecać, nie mogę przysiąc ani zadeklarować. mogę tylko kolejny raz spróbować odnaleźć samą siebie, tym razem skuteczniej. mogę także znaleźć sobie towarzysza, który w tych poszukiwaniach będzie dzielnie mnie wspierał. zadziwiająca jest ludzka wola! zadziwiająca dobroć i wytrwałość!
nie wiem, na ile się zmieniłam, a na ile po prostu pogrążyłam się w apatii. zdaję sobie sprawę, jak mocno odsunęłam się od ludzi, jak wiele znajomości uśmierciłam, subtelnie zatruwając je obojętnością. wiem też, jak bardzo zaniedbałam swoje hobby, oddając się tymczasowym fascynacjom, które potrafiły skutecznie oderwać mnie od rzeczywistości, lecz które nie wzbogaciły mojego świata fantazji o żaden element. nie mogę jednak oskarżyć wszystkich "sztucznych rajów". wiele z nich doceniłam i wielu, mimo wszystko, jestem wdzięczna.

nie realizowałam żadnych postanowień, ponieważ żadnych też nie stworzyłam. dostanę jednak nową szansę i teraz postaram się bardziej.

_______________________

* styczeń - Sylwester u Ewci, Kraina Lodu, osiemnastka w parku, Piwnica pod Galerią, mandat na 400 zł, impreza w Chociwlu, Michał, Chilli, cardigan i czerwona szminka

* luty - mój wściekły kot, ciasta, referat, Koala, Walentynki, Martini, igrzyska olimpijskie w Sochi, Paulina, impreza u Moniś, podróże, bubble tea, Domi, Szczecin, rozwieszanie ogłoszeń i Wielki Gatsby

* marzec - konkurs na referat astronomiczny, kanciasty maturzysta, Młoda Polska, Szczecin z Ewcią, Pyrkon, Akademia Nowoczesnego Patriotyzmu..  niewiele pamiętam.
* kwiecień - Żwirek, dni otwarte i Festiwal Nauki, Mateusz, rekolekcje, Szczecin, Heroes III, zakupy do pocztu sztandarowego i oczywiście jego premiera, owocowe ptasie mleczko, festyn ekologiczny, Wielkanoc, jest 17:35, czarna sukienka, Don't Starve, spacer bez spontaniczności, przekazanie sztandaru ~ miesiąc pełen lęku

* maj - uroczystości na rynku, koncert Balkan Sevdah, Szczecin z dziewczynami, Domi, jarmark na Wałach Chrobrego, Miedwie, sześć opakowań popcornu, Eurowizja, Noc Muzeów, dwadzieścia trzy cukierki, urodziny Faktka, Litwa i Infanty, spotkanie z Pauliną, film Kuby, Piwnica pod Galerią i ruski szampan, dieta
* czerwiec - impreza u Ewci, pierwszy i ostatni jogging, nowy telefon, festyn na Ulicy Magicznej, Kraków, rowerowa przejażdżka pośród łąk, Dżem w deszczu, wczesne fajerwerki, festyn średniowieczny w innym parku, kino, owoce, chińskie jedzonko, Fitness Blender, dieta, Klępino, przewrócony sztandar, wierni towarzysze i Jak Wytresować Smoka 2

* lipiec - Szczecin, zakupy, KFC, cisza, gry sim date, wędrówki, Żarowo, Mierzyn, Indila, dzień spędzony z Nanashim, grill w deszczu, weekend u babci, Harry Potter, owocowe soki, Kolegiata, Miedwie, kawa z Rubiconu, Rewal, kolej wąskotorowa, Szalone Noce Wielkich Mistrzów, działka, Daniel i Weronika, grill u Michała

* sierpień - Rewal z dziewczynami, tequilla, Pyromagic, Róża, odwiedziny na Frajdzie, vademecum Bartka, obserwacje, Szczecin, za dużo sera w toście, kawa cztery razy dziennie, książki, spacery, Gabrysia, kłótnia, osiemnastka Oli, Mateusz, 70 urodziny dziadka, koncert na Różance, Snowpiercer, Miedwie, impreza u Faktka

* wrzesień - Szczecin, teatr współczesny, Mam Talent, atawizmy, film o dzikim zachodzie, salon maturzystów, Na Zawsze Twoja, opóźniony pociąg, Barzkowice, mistrzostwa świata w piłce siatkowej, Jake Guzik, strych w Starym, kabanosy dla Weroniki, irish cappuccino

* październik - rozstanie, koncert w Starym, kroniki, ślubowanie klas pierwszych, Szczecin, długi weekend, Amerykanin w Kaskadzie, skrajne wyczerpanie, osiemnastka Paulinki, krojone naleśniki, Japanicon i Kasztanowy Ryż, przygotowania do Halloween, nagła zmiana stroju, Karakuri Burst i duża ilość cukierków
* listopad - Wszystkich Świętych, dom Pauliny, ciasto bez pieczenia, łopatki, długi weekend, Just Dance, uroczystości na 11 listopada, Domi, zaginiona Ada, chęć ścięcia włosów, matury próbne, Snapchat takim wielkim problemem, Piwnica pod Galerią z Ewcią, Columbus i różana kawa, podróż tramwajem, Mitsui i egipskie herbaty

* grudzień - pierwszy w życiu Kebab, nocka u Pauliny, MTV Dance, kot i kabanosy, ubieranie szkolnej choinki, Domi, Mikołajki, cukierki z karteczkami, Traveller, szczecińska Wenecja, matury próbne, wigilia klasowa w połowie grudnia, za dużo pierogów, sprzątanie sali biologicznej, dłonie w formalinie, Dni Patrona, ubieranie choinki u Dominiki, zakupy w Kaskadzie, rozbita szyba w telefonie, święta, Dance Central, Domi, Przemyślny Szlachcic Don Kichot z Manchy i dochodzimy do teraźniejszości ~

Lampshades On Fire