photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
Que Calor cz. VII
Kategoria:
Que Calor.
Dodane 17 MARCA 2013
248
Dodano: 17 MARCA 2013

Que Calor cz. VII

nieważne, że na ziemi leży jeszcze pełno śniegu. nieważne, że wieje i że jest zimno. minął już równy rok od niezwykle ważnego wydarzenia. mogłabym rzec wręcz przełomowego dla mojego życia. niezwykle smutne, lecz teraz przepełniające mnie radością. z zabawnym uczuciem w sercu, z wiosenną playlistą, przy słonecznej pogodzie.. zaczynam kolejne już Que Calor! ~

 

pamiętam, kiedy się rozstawaliśmy. kiedy zadzwoniłeś do mnie i powiedziałeś, że koniecznie musimy się spotkać. nie bardzo wiedziałam, co chciałeś mi powiedzieć. cóż, dowiedziałam się tego później. pamiętam, że było wtedy słonecznie. że wiał lekki wiatr. doskonale pamiętam, w co byłam ubrana, że siedziałam w krótkim rękawku na dworze. pamiętam, że płakałam. oboje płakaliśmy. znalazłam też swoją przypinkę, robiłam butelkę na ulicy i wpadłam w dwumiesięczną rozpacz. pamiętam niedzielne spotkanie. pamiętam, jak dostałam żelki w bardzo miłym geście. swoją drogą kupię je jeszcze raz. pamiętam czytanie "Muzyki Marie" na kamyczku, wyjątkowo udaną fryzurę. pamiętam, że tamtym spotkaniem ostatecznie się pożegnaliśmy. i od tego czasu nie spotkałam się z Tobą już od roku. ~ pamiętam reportaż w telewizji o dziewczynce z Norwegii, pamiętam złe rozmowy, pamiętam swoją nienawiść i wszystkie błędy. pamiętam start powolnej zmiany. pamiętam pierwszy dzień wiosny, któty był niezwykle miły i zabawny. robiliśmy konkurs o Armii Krajowej dla podstawówek, a potem poszłyśmy sobie na lody. moja polewa o smaku zielonego jabłka pachniała zmywaczem do paznokci. pamiętam też, że Kubiak był didżejem i śpiewał po niemiecku. zwiebel, zwiebel, zwiebel. ~ nie mogę zapomnieć też o Pyrkonie. jakże cudowne były te dni! pamiętam komplementy Gosi, pamiętam spanie na trzydziestu centymetrach podłogi, szukanie pryszniców, które właściwie były tuż obok. pamiętam tańce irlandzkie, warsztaty szycia breloczków i cudowny panel o końcu świata, po którym zaczęłam się bawić Google Earth. było tam tak wielu ludzi! miłych ludzi! pizza za darmo i pocałunek w czoło. ~ nie można pominąć też tego, że zaczęłam słuchać One Direction i zachwycałam się Harrym. pamiętam, jak postanowiłam sobie, że zrobię wiele. pamiętam wiele ostatecznie "pożegnalnych" rozmów. pamiętam event wiosenny i łapanie bocianów przez Katsukiego. pamiętam też oczywiście event wielkanocny i Muminki. zaczęłam też wtedy grać w Słodki Flirt i The Settlers Online. ale wracając do Wielkanocy. pamiętam, że świetnie się bawiłam, że śpiewałam karaoke i oglądałam dużo filmów. a jeszcze przed Wielkanocą spędziłam całe sześć godzin w kościele, stojąc nieustannie. byłam zła i śpiewałam sobie piosenki Vocaloidów. pamiętam też, że w okresie wiosennym dostałam sporo wyznań miłosnych i że miałam z tego powodu lekki problem. pamiętam też testy gimnazjalne i buty na wysokim obcasie Moniś. pamiętam też, że wtedy obie przeprosiłyśmy się wzajemnie, co i tak właściwie niczego nie zmieniło. następnie był maj. pamiętam, że było w nim dużo piwa. pamiętam też, że zaczęlismy być razem i to było błędem. nie mogę zapomnieć też o początku znajomości z Jezusem i o spotkaniu z siedzeniem na amfiteatrze. pamiętam, że byliśmy w teatrze na "Kolacji dla głupca", a ja udawałam mężczyznę, który kupował Moniś i Karolci jedzenie. pamiętam też, kiedy Libusiowi rozlały się lody w autokarze. tak cudownie. pamiętam też, że wtedy bardzo pracowała mi wyobraźnia, kiedy ładnie tworzyłam i zaczęłam piękniej pisać. ogólnie tamten czas był niezwykłym życiem w fikcji, podnoszeniem się jak kwiat włożony do wody. lecz wrócę już do konkretnych wspomnień. pamiętam piękny dzień, kiedy usłyszałam wspaniałą wiadomość i pełna szczęścia poszłam na zakupy. dostałam też wtedy nowy telefon, który nadal działa, a to niesamowite. pamiętam, jak były Dni Otwarte w Starym i jak pojechaliśmy tam. pamiętam też dwie imprezy u Kamyka, lecz szczegóły zachowam dla siebie. ~ pamiętam majówkę, wyjazd nad morze i rozmowy na temat roweru. nie chcę nic mówić, ale JA NADAL NA NIEGO CZEKAM. pamiętam, że było mi smutno, bo nie emitowali w Polsce Eurowizji. pamiętam, że Daniel van Tess, który tak naprawdę był Rumunią, ale też Danielem, zaczął swoją działalność na koncie fikcyjnym. obejrzałam też wtedy naprawdę wiele anime. dodatkowo byłam na Project X w kinie i na Avengers. jeszcze zaczęła się moja bezgraniczna miłość do Vocaloidów. och, tamten czas był przecudowny. <3

 

mam wrażenie, jakby to wszystko było wczoraj. nie mogę uwierzyć, że minął już rok!

mogłabym opisać jeszcze czerwiec, bo nadal wszkaże była to wiosna, lecz byłoby tego zdecydowanie za dużo.

zaraz kolejny raz zagłębię się w notki. wspaniała zabawa.

 

~

 

watashi wa naze umareta deshou?~

Komentarze

banaaancja hazza fazza i gimbaza <3
18/03/2013 14:11:13
darkcacao ostatnie chwile, potem będzie już mało i licealnie. ;_;
20/03/2013 9:54:36
banaaancja w liceum nie ma nic fajnego takiego bardzo :(
20/03/2013 10:21:46

kfc6 Ja także mam teraz w życiu czas podsumować i gdy patrzę wstecz, widzę jak wiele się wydarzyło i wydaje mi się, że to było tak niedawno... Szkoda, że tak szybko to wszystko mija
17/03/2013 18:56:39
darkcacao niestety. miło jest jednak zrobić takie podsumowanie i wrócić do niego po jakimś czasie. na te kilka chwil można przenieść się w tamte dni, miesiące czy lata. :3
20/03/2013 9:55:36

Informacje o darkcacao


Inni zdjęcia: 27.7 idgaf94Dno i odbitka pamietnikpotworaOSTATNIE KSIĘŻYCOWE ŚWIATŁO xavekittyxTo nie reklama. ezekh114;) virgo123Patrz pod nogi bluebird111548 akcentovaNA DOBRANOC :) halinamRekina śpiew bluebird11Z tortem patrusia1991gd