minął już tydzień ferii. tak pięknie, a jednocześnie tak źle! nie chcę, by się kończył. zatrzymaj się, trwaj już wiecznie!
minął już tydzień ferii, a ja dopiero teraz zauważyłam, jak wiele już udało mi się zrobić. oderwania od rzeczywistości są niezwykle miłe, aczkolwiek pamiętam z nich tylko pojedyncze fragmenty. nie zmienia to jednak faktu, że jestem bardzo zadowolona, w końcu zdarza mi się to coraz częściej i mogę czynić tak kompletnie bez wyrzutów sumienia. w końcu nic nie tracę.. prócz ludzi, chociaż to dość dziwne. niemal każdy dzień spędziłam z kimś, wysłałam piękne życzenia, byłam w klubie, na nocy horrorów, na koncercie, w muzeum.. o, rzeczywiście zrobiłam dużo!
Yosuga no Sora calutkie zaliczone. teraz Ristorante Paradiso i może uda mi się jeszcze Allison to Lilia. powinnam wziąć się za nowe serie, ponieważ jestem daleko w tyle. za to chęć przywrócenia tych wspaniałych wspomnień z pierwszych seansów jest zbyt silna. <3 dodatkowo doszły do tego nowe miłości i tym podobne. nadal ekscytuję się Haruką. kolejny raz podoba mi się postać, która w fandomie właściwie jest niczym i przegrywa w pojedynku z Kuroko, Shizuo, Grellem czy nawet z Yukim z Mirai Nikki. ;_;
jak pięknie kwitnie moje drugie życie. ładnie udaję, chyba mogę przyznać, że całkiem mi wychodzi. może tak dobrze, że niedługo zacznę panować nad kolejnymi i kolejnymi? brak mi chęci, a sesje czekają. tak okrutnie.
kocham cudowne chwile spędzone w Internecie, a w szczególności na soup.io. mój wspaniały świat, kwintesencja cudowności. tam jest jasno i kolorowo. zupełnie na odwrót, niż tu. jakim cudem od dziewięciu dni niebo nieustannie jest zachmurzone? tęsknię za słońcem, za gwiazdami i za niebieskim kolorem. nawet w nocy jest różowo.
jestem bardzo zawiedziona poziomiem lumpeksów. nie ma tam nic na cosplay. i jak tu robić dobierane stroje? będę musiała wszystko szyć. ;_; no cóż, taka prawdziwa idea cosplayu.
powinnam jednak nieco się.. ogarnąć, tak prosto mówiąc. tak, tak. ten tydzień, wypełniony spotkaniami będzie idealną okazją. paznokcie już pomalowane, jeszcze tylko zakręcić włosy, zrobić makijaż, pięknie się uśmiechnąć i ruszyć. ale dzisiaj, tylko dzisiaj.. och, dobrze, nie tylko. dzisiaj zrobię coś znowu tylko dla siebie. niu niu niu niu niu.. Simsy i Margonem!
minął już tydzień ferii. czas żyć następnym i obudzić się nieco. :3
____________________________
mam mały plan. może stworzę sobie folder ze wszystkimi pięknymi dziewczynami, na które się natknę? aww, cudownie!