przeanalizowalam sobie wydarzenia z kilku ostatnich dni i tak sb doszlam do wniosku..
Dlaczego.?!
dlaczego kurwa wszystko sie tak pierdoli..?
pewnie wiekszosc osob ktore mnie nie zna, pomysli ze jestem jakas jebnieta, ale osoby ktore poznaly prawdziwa mnie i spotkalmy mnie wiecej niz 5 razy w zyciu, to chociaz troche wiedza jaka jestem na prawde..
duzo osob mnie ocenia chociaz nic o mnie nie wie..
zadajcie sobie teraz pytanie, co tak na prawde o mnie wiecie i sami sobie na nie odpowiedzcie.!
probuje sie jakos pozbierac i moze mi to nie wychodzi jakos rewelacyjnie, ale jutro sie okaze czy zdolam chociaz troche naprawic tego co spierdolilam.!
moze i myslicie ze mnie znacie, ale tak nie jest, bo nawet ja jeszcze nie umiem samej siebie zrozumiec.
ona wie ze on jest na nia zly,
ale niech tez on zrozumie,
ze traktujac ja tak a nie inaczej.
tez ja rani.!
nadal chujowo, ale Kocham