kurwa ludzie zejdzcie ze mnie wkoncu.!
prosze
dajcie mi chociaz troche spokoju
juz wiem, macie wszyscy jebana racje, to moja wina wszystko kurwa
zmienilam sie? mozliwe
ale to nie powod zeby na mnie wyjezdzac
ja juz niczego nie ogarniam
z dnia na dzien coraz gorzej
macie do mnie pretensje
moze i slusznie
ale wezcie mi to powiedzcie w oczy.!
juz mi sie nic nie chce
nawet zyc.;/