No to dzisiaj miło minął dzionek.....
Do szkoly na 10.00, wyspałam się w końcu
Dziwny telefon od Klaudii ze gonia ja dziki
No i dowiedzialam sie ze Iza wyjeżdza do Niemiec
MAtma: zastuje Szczepcia i oczywiście jakieś chore zadania......
W-F:zastępstwo z p.Danką... Oglądaliśmy film i mała pogawędka na rózne tematy....
PlAsTyKa: neofiguracja i jeszcze coś tam...
PoLsKi: nic sie wyjatkowego nie dzialo.... ogladalismy ,,Tadka"
TeChNiKa: tu sie dzialo.... Martyna zaczeła sie klucic z panem Jurkiem....
Biedna MArtyna az sie zdenerwowala
No i tak minał dzionek
NA przystanku z Kasią przezylysmy szok ale nie bede opisywac bo zaduzo tego....
No i pozniej do domku... i tak sie konczy dzien no i ja tez koncze bo nie wiem co jeszcze pisac....
Nie gniewam sie juz;**