Mina rufusa - bezcenna, przeprowadzane przez Ponurego akcje z Osiołami Katarzyny - bezcenne, Kanapki Katarzyny - 2 dni wyjęte z życiorysu bo na kiblu ^^ ale i tak sądze że było bardzo pozytywnie ;]. Z braciszkami fajnie się żyło, a tych świętojeblowych idiotów to zebrać w Watykanie i wysadzić :D. Ogólnie to dziękowac całej ekipie, zaczynając od Ponuraczka, bo jest taki pocieszny :D, potem Kaśce za kanapki, Salamciowi za słoną herbatkę :D, rufusowi za jego ogar i co nie tylko, z Piotrkiem moszna było pogadać jak ze swoim, no i kłapouchemu który był terrorystą mając tylko skarpete na głowie :D(dodam że to były skarpetki ponurego z Grunwaldu^^) no i żeby wydobrzał po tych operacjach plastycznych Desantami :D. Dziękować wszystkim a zwłaszcza PKP za transport :D. Do zobaczenia mówię wszystkim wam ludzie, mutanty, solniczki, gremliny i informatycy :D. W skrócie Szkwał :). No i jak to ponury zawsze mówi : Baby do garów :D