photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 23 LUTEGO 2010

Ondine

W skrócie.

 

Byłam za barierkami czerwonego dywanu. Byłam w jakiejś gazecie (nawet nie wiem w jakiej) do której podałam swoje nazwisko. Zawołałam Alicję Bachledę- Curuś, a ciocia poprosiła czy moglaby ustawić się nam do zdjęcia. Zgodziła się, a Collin gdzieś poszedł udzielać wywiadu. Alicja stanęła przed nami, żebyśmy mogły zrobić zdjęcie. Moja mama ustawiła aparat... a tu bateria nam padła!

a ja już łzy w oczach. xD

 

ale później luzik, znalazłam jakiś pen z argosa za jakimis drzwiami i reporter zaprowadzil nas do najlepszego miejsca, zeby dostac autografy :D i dostalysmy. od Collina, od Alicji i od reżysera Ondine :D fajowo, bo oni stali zaraz przede mną :D

byly przygody i emocje, ale nie chce mi sie o nich pisac xD

 

snieg spadl w sobote na dwie godziny. ; ]

 

i tyle. nie chce mi sie pisac bo jestem zla.. jutro mam zawody plywackie i jestem zdenerwowana i full of stress .xd.

masakrejszyn .

 

 

Komentarze

roksiakk Zazdroszcze... Collin.... mrrr.....
23/02/2010 22:35:10
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika dandelionz.

Informacje o dandelionz


Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24