Hej robaczki ;3 jak tam dzisiejszy dzień wam Minoł ?.Przepraszamy że nie było notki dzisiaj lecz się nie wyrobiłyśmy , ale to wszystko do nadrobienia .Zyczymy wam miłej nocy ;) .
' to więc .. jestem Wika. Idę teraz do pierwszej gim . Hah . pomyślicie sobie teraz zapewnie co taka małolata jak ja , może wiedzieć o życiu ? No ok . nie wiem , o nim wiele . ale dla mnie to co przeszłam było piekłem . No więc . od 5 klasy podstawówki , okaleczałam się . Było to drobne kreski . W 6 klasie moje problemy się pogłębiały . Już nie były to drobne kreski szkiełkiem . Tylko głębokie rany na nadgarstkach od noży , żyletek . Przez ten cały czas nie dogadywałam się z mamą . codziennie kłótnie , kary , płacz , cięcie się .. przez nią . Kiedy myślałam , że to jest piekło , nie wiedziałam co mnie jeszcze czeka . Mój przyjaciel Oskar . Dużo przeżył . miał dość. chciał odejść . przez dość długi czas go powstrzymywałam od tego . I dnia 06.02.2012r. Oskar postanowił odebrać sobie życie . Pisałam z nim, kilka godzin przed tym . Przecież mogłam przewidzieć co się stanie . Ale byłam taka głupia .. nic nie zauważyłam . Gdy powiedział że już musi iść , jego pożegnanie było zupełnie inne niż wszystkie pisał jak bardzo mnie kocha i kochać będzie i na końcu dodał " Żegnaj .. " pisałam , do niego . nie odpisywał . nie odbierał . gdzieś około 19 , przyjaciel Oskara z którym mieszkał , powiedział , że Oskar nie żyję . Podciął sobie żyły . To był dla mnie dramat . nie mogłam tego przeboleć . cięłam się , płakałam , myślałam nad samobójstwem . baa .. łyknęłam tabletki , popiłam alkoholem . prawie byłam z Oskarem , a tu jeb . Uratowali mnie . Nawet nie wiecie jakie to straszne uczucie , po nieudanym samobójstwie . To moja wina . będę się za to obwiniała , bo przecież mogłam go powstrzymać . on miał całe życie przed sobą . miał dopiero 17 lat ..Ale to nie wszystko . Dnia 25.02.2012 r . moja " przyjaciółka " uciekła z domu . 27.02.2012 r. dostałam wiadomość , że ona nie żyję . popełniła samobójstwo . do tego , tego samego dnia marła moja babcia . Magdę ( ta co popełniła samobójstwo ) znałam tylko z Internetu . wiem .. źle .. ale myślałam, że jest godna zaufania . traktowałam ją jak siostrę. Ale po jakimś czasie od jej podobno " samobójstwa " zauważałam , że ona nadal siedzi na GG . ma dalej te swoje opisy . Na facebooku tak samo . kiedyś mi powiedziała , że tamten fb jej się zacinał , i założyła nowy . ale ten stary jest nadal , tylko mnie ze znaj usunęła .. Ona żyję nadal . A po jej śmierci , tez chciałam się zabić , cięłam się . i to wszystko na nic . byłam tak perfidnie oszukana . To był dla mnie kolejny cios . Miałam dość . jak jest teraz ? Też nie jest okej . jestem zakochana bez wzajemności . Nadal kłócę się z mamą . tęsknie za Oskarem . tylko on mnie rozumiał . Po tym wszystkim , nadal myślę na odejściem . pragnę tego .. tnę się nadal . mam dość . wiem , nie powinnam . ale już nie mam dla kogo tu być ..