photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 24 GRUDNIA 2011

Podsumowując

Rok 2011... Co by o nim nie powiedzieć, myślę, że dla mnie był rokiem przełomowym. Sam początek to okres wielkich zmian i obrócenia się o 180 stopni. Nauczyłem się wielu rzeczy i w pewnych sprawach przejrzałem na oczy. Niczego nie żałuję i wiem, że wszystko co się wydarzyło, było potrzebne, żeby spakować bagaż doświadczeń, który będzie niezbędny do mojej dalszej podróży.

 

Osobie, która zmieniła moje życie powinienem podziękować, bo dzięki niej odkryłem kilka nowych elementów świata.

Wiem, że rzeczy nad którymi pracuję, a jednocześnie mam przez nie kłopoty wyjdą mi na dobre i zwrócą się z podwójną siłą. Choć czasem jest ciężko, podchodzę optymistycznie i porównuję życie do pola ziemniaków:) Na początku trzeba się napracować, ale profity przyjdą prędzej czy później, nie wiadomo tylko do końca kiedy.

 

Jestem o wiele silniejszy. "Co Cię nie zabije, to Cię wzmocni" - w moim przypadku to stare powiedzenie sprawdza się w 100 %.

Zmieniłem tok myślenia, kłócę się ze światem, ale poradzę sobie w życiu, bo mam siłę.

Powoli ogarniam się i zaczynam rozumieć ten skomplikowany układ, po którym stąpają moje nogi:) Potrzeba jeszcze czasu, ale wiem, że wartości, które mam w sercu poprowadzą mnie dobrą drogą. Chcę żyć w zgodzie z NATURĄ, dlatego będę bronił jej praw. Myślę, ze odpowiednie osoby wiedzą co mam na myśli:)

 

Każdy miesiąc, każdy tydzień, każdy dzień w tym roku przyniósł coś nowego. To był ciężki, ale pożyteczny czas nauki. Będę się dalej modlił, żeby ktoś tam miał mnie w swojej opiece, bo człowiek potrzebuje uduchowienia, a przynajmniej ja. Świat poza ziemski mi pomaga i wiem o tym.

 

Rok 2011 był najważniejszym rokiem do tej pory. Obudziłem się i idę przez życie ze świadomością. Tak jest trudniej, ale ciekawiej i czuję w środku, że prawidłowo. Poznałem ludzi, którzy wpłynęli na moje myślenie, na mój sposób postrzegania świata. Przeżywałem wiele smutnych i ciężkich chwil, ale równoważąc często zdawałem sobie sprawę, co to jest prawdziwe szczęście.

 

Większość zależy ode mnie, jak moje życie się potoczy. Chcę iść dobrą drogą, mam nadzieje, że się uda i nie zmarnuję sobie tego szczęścia, które dano mi 21 lat temu:)

 

Wielu myśli, że poza imprezowaniem i piciem alkoholu życie dla mnie nie istniało - i bardzo dobrze, niech tak myślą. Kiedyś wszystkie moje przemyślenia się sprawdzą, ujrzą światło dzienne i wyjdzie na moje:)

 

Dziękuję wszystkim moim przyjaciołom, którzy towarzyszyli mi w tym 2011 roku, nie zapomnę o Was.

Życzę sobie, żeby rok 2012 był pieczątką przemysleń i zachowań roku poprzedniego. Wam życzę wiary w to, że życie jest darem, który trzeba sobie szanować:) Elooo

 

Komentarze

~stacho Zaaaamknij się dooobra!!!!
24/12/2011 13:39:12
damien90 :)
24/12/2011 12:59:45
~andrelka Damian przestóń
24/12/2011 12:49:06
damien90 Wszystkim oczywiście życzę zdrowych i pogodnych Świąt!:)
24/12/2011 12:46:59