Ogladam sobie dokument o orkach i zastanawiam sie jakim powinno sie byc w stosunku do ludzi. Milym? Miec wyjebane? Uwazac na kazdy ruch? Byc czujnym? Niczego dzis nie mozna byc pewnym, a na pewno nie ludzkich intencji. Jestem zdania, ze trzeba uwazac. Tak na wszelki wypadek. Trzeba byc zawsze cfanszym. Sami dobrze wiemy, ze jak sie kogos nie trawi to rozne rzeczy czlowiek jest w stanie wymyslic. Dobra starczy tych rozmyslan chorych. A moze jak zwykle przesadzam i wszedzie dostrzegam teorie spiskowa? No nie wiem sama.