A to ja i Nina - moja podopieczna, zdjęcie zrobione w klubie malucha ;) tak sobie ładnie razem współpracujemy, czasem tylko z nią a czasem jeszcze z jej siostrą Sabinką ;)
Jeżeli ktoś powie Wam, że opieka nad dziećmi to sam lajcik i łatwy chleb to nie wierzcie mu ;) Jest ciężko ;) Ale owocem naszej pracy są coraz to lepsze dzieci, pięknie patrzeć jak się uczą od nas, naśladują i pozytywnie rozrabiają. Gorzej jest jak się kłócą i buntują na wszystko ;) Ale jak się lubi dzieci to przeżyje się wszystko ;)