Bylas ze mna juz nie jestes na zawsze tak zostaje
nie chcesz byc szczesliwa co tylko zapragniesz,
twoje zycie ja mam wlasne tak jest super
nie bede czekac juz na ciebie w klamstwie widzisz sukces,
jak mozna powiedz mi przynosisz sercu zime
zamarza na calego cale zimne gdy cie widze,
dlatego nie chce wiecej w jakikolwiek sposob
byc powiazany z toba jestes teoria chaosu,
za duzo tych obietnic nie spelnionych
a za malo tej milosci no i trudno co zrobic,
zabieraj sie odemnie zepsulas nasza bajke
jak moglas to zrobic przeminelas jak z wiatrem ,
a teraz dziwie sie co w sobie mialas
ze wciagnelas mnie w to wszystko bez wiekszych staran,
zapomnialas ze ja nie jestem obiektem
mam dusze i serce to wlasnie rozni mnie od ciebie,
nie dzwon nie pisz w zyciu nie odbiore
bylo raz i nigdy wiecej duzo placzu w telefonie,
to koniec nie dziala na mnie zadna z twoich gierek
odporny na ciebie i na sprytne krecenie,
nie zmieni cie nikt zreszta kto by probowal
za pozno na to za duzo bylo by ofiar...

Jak mam ci uwierzyc skoro spisalas na strate
zegnam cie oszczedz tlumaczen,
tyle tych historii ze juz sam mam klopoty
jakbym tysiac puzzli musial w ciemnosci ulozyc,
nie wiem co myslalas jak mialo to wygladac
popieprzone to wszystko bylo katastrofa,
ile razy wraca tyle razy palec w gore
wali mnie twoj placz zapomnij nie gram sztucznie,
wolnosc to slowo ktore teraz bedzie rzadzic
do momentu gdy nie spotkam prawdziwej milosci,
mam jeszcze czas przeciez nie twoj interes
gdzie pojde szukac marzen temat tabu nikt nie wie,
tylko ja wiem bede budowac od nowa
na pewnym fundamencie ktory da mi szczescie dorwac,
to bedzie ta osoba jak sen prosto z filmu
jeden plus jeden na zyciowym ringu...


Znikaj z mojego zycia..
Żegnam Cie ..
Żegnam..

Mialas szanse by to wyjasnic
niechcialas wiec zegnaj przestaje sie martwic,
znajde szczescie i to nie takie
nie jestes miloscia tylko udajesz...