uliczki starego miasta
zachęcają kolorowymi wystawami
idziemy
milczymy
słuchamy muzyki ulicznej kapeli
artysta rysuje karykatury
narysowali i mnie
podobam się sobie bardziej
niż w rzeczywistości
a ty kupiłeś lody
w dużym waflu
śmietankowe
takie jak lubię
dotykasz mnie niby przypadkiem
oddaję ciepło twojej dłoni
uśmiechasz się
między cisza i nami
zapach fiołków i róż
mówisz
że jeszcze tu wrócimy
a ja wiem
że to tylko
jeden ze snów.