hyhyhy, nareszcie mój oczekiwany piątek :D
w szkole spoko, były dwa wf więc szybko zleciało, na polskim się przespało, więc git :D
za chwilę jadę na gimnastykę :) już nie mogę się doczekaać!
na basen jednak nie idę, bo mam strraaaszny katar i kaszel do tego, kurwa ;//
także tego, wyśpię się w końcu :D bo weekendzik :D
a mój bilansik bardzo skromniutki, hahhah :P
kanapka z pasztetem (ok. 100kcal)
3/4 bułki szkolnej z pasztetem (ok.200kcal)
dwie kanapki z pieczonym pasztetem i papryką :D (ok.250kcal)
kawa <3 (80kcal)
jabłko (50kcal)
danio (152kcal)
jogurt pitny (138kcal)
=970 kcal
hahahhaha, masakra, sam pasztet! :D
jak wrócę, to poodwiedzam Was, a teraz narazie ;**
http://www.youtube.com/watch?v=gPCMx8yS7c0&feature=player_embedded