Moja wieczorna pogawedka z Czlowiekiem-Ryba.
Nie wiem co mi odbilo, ze prowadze bloga, ale nie wiem jak usunac ten shit.
Plan na jutro:
-Wstac,
-Przezyc,
-Zasnac.
Pewnego dnia wstane i jakos dokopie sie do opcji i usune ten szajs.
Teraz mi sie nie chce.
Po 2 pierwszych plytach Red Hot Chili Peppers sie troche zniechecilem, ale postanowilem, ze jutro sciagne reszte.
Amen