... wygląd nie zapowiadał tak dzikich doznań ...
już po pierwszym nieśmiałym kęsie język został mile zaskoczony niesamowitą delikatnością i przyjemną orzeźwiającą wilgocią ...
zaintrygowany zaczął wić się w poszukiwaniu dalszych wzbogacających doświadczeń ... niczym wąż ostrożnie badał wszysko co mógł - faktura, smak, temperatura ... sam z siebie był zadowolony ... pławiąc się w niespodziewanej ekstazie, topiąc zakończenia nerwów w bezkresnej przyjemności wysłał sygnał do mózgu ... był to najlepszy placek z owocami jaki miał przyjemność smakować