Słowacki, a raczej Czechosłowacki miś, kupiony około 20 lat temu...
Czarne oczka, zawsze czekają na półce, przytul mnie...
Ech te wspomnienia. Dziś już strasznie poprzecierany, ale nadal wierny...
Nadal na mnie czeka...
Za stara jestem na misie?
Ależ skąd!
Do kogo mam się przytulić, jak nie do niego?