Skleiłam jeszcze pszczółki i czas na jakieś nowe ujęcia. Mogłabym się wybrać dziś, no ale trzeba poprawiać pracę. Zobaczymy może coś się zorganizuje. Mam jeszcze tydzień wolnego, strasznie mnie to cieszy, bo jak na razie to nie mam żadnej motywacji do niczego. Najlepiej to bym sobie gdzieś pojechała, tylko to nie jest takie proste.