Witam.

ELO ZIĄĄĄ.

A więc tak, nie było mnie tu długo, ale teraz obiecałam pewnej osobię że przynajmniej raz w tygodniu będę dodawać jeden dłuższy wpis i mam zamiar dotrzymać obietnicy. Tylko dla Ciebie pisze.

Ostatnio długo zastanawiałam sie nad sensem ludzkiego istnienia. Po co my żyjemy ? Przecież wszystko w zyciu opiera sie na logice. Bóg storzył Ewę logicznie żeby mogła miec z Adamem potomstwo, stworzył roslinność i piętrowość gatunkową żeby zwierzęta miały czym sie zywić. Wszystko jest ułożone, na miejscu. Więc tworząc człowieka tez musiał mieć na mysli sens tego istnienia. Człowiek, zyje, robi rózne rzeczy, dobre lub złe, ale każdy umiera. Czy sensem naszego istnienia jest śmierć ? Każdego ? Gubie się. Pewna osoba pomogła mi rozwikłac tą zagadkę. Sensem naszego istnienia jest i miłość, stworzenie potomstwa. Żeby coś po nas na tym świecie zostało. Tak, to jest sens naszego istnienia. 

Takie tam z serii: przemyślenia. 

Może coś bardziej sensownego ? 

'Może być tak że dochodzi do konfliktu, do wojny. Świadectwa takich zdarzeń przechowują wszystkie archiwa, znaczą je pola niezliczonych bitew, resztki rozrzuconych po świecie ruin. Wszystkie one są dowodem klęski człowieka - tego, że nie umiał, albo nie chciał porozumieć się z Innymi.'

Sztuką jest dobrac sobie takie towarzystwo w którym dobrze się czujecie. Wtedy jesteście sobą. Jesteście szcześliwi. Nikt was nie krytykuje, nie obraża. Znajdujecie swoje bratnie dusze które zawsze pomogą i zawsze będa przy was. Możecie im powiedzieć o wszystkim. Nie musicie się krępować. To prawdziwe szczęście.

Życie jest zbyt krótkie żeby robić to czego nie lubimy, trzeba cieszyć się każdą minutą tak jakby miala byc ostatnią. Nigdy nie wiadomo co się jutro wydaży. Dzisiaj jesteśmy tu, jutro możeby byc gdzie indziej. Życie to dziwny dar. 

'Dziś zamknę oczy, policzę do dziesięciu. 

Pstryczek, nim otworze je życie nabierze sensu.

Kolory tęczy znów chwyce bez trudu. 

Bo zycie to największy ze wszystkich cudów.'