Naprawdę nigdy nie wiedziałam, że będzie aż tak źle... Że aż tak mnie zniszczysz. Że kiedykolwiek uszłyszę słowa "jesteś oszustką!" "dla mnie znaczysz tyle co zero" . Dla Ciebie zrobiłabym wszystko.. Wiem, że Twoim marzeniem jest to, żebym odeszła więc po cichutko robię to czego pragniesz...
Ty sobie myslisz, że u mnie jest dobrze, bo się uśmiecham, ale ja to robię tylko po to, żeby nie płakać...
Brakuje mi Cię czy to jest takie trudne do zrozumienia? W moim sercu zagościła pustka, którą tylko Ty jesteś w stanie prazegonić. Ale... nic już z tego nie wyjdzie.... Powoli zaczynam sobie to uświadamiać... Lecz może zdarzy się cud, o który modlę się w nocy, gdy cięźko mi zamknąć oczy bo... bo ciągle myślę o Tobie..