Proszę bardzo macie moją fotkę.Teraz to już nawet nie prościeo moją fotkę bo od razu mówię,że nie mam! Trudno....jak wróci Domiś to po prostuzasypię ten photoblogmoimi i jej zdjęciami!!! Zadowoleni?Nie.. ja tak tylko sobie żartuje.Oczywiście dodam kilka swoich,ale na pewno was nimi nie 'zasypię'!Ja jakoś nie przepadam za dodawaniemswoich zdjęć.... nie wiem dlaczego (?)Dzisiaj spał u mnie mój kochany wredny braciszek Kubuś :-)
Było... beznadziejnie ale momentami nawet spoko.
Pomijając to, że to był najgorszy dzień w moim długim weekendzie!
A oto 3 powody:
1. Podczas gdy ja i Kuba szliśmy do pizzeri oblał nas samochód i byliśmy cali mokrzy (dosłownie).
2. Gdy już [marudząd przez całą drogę] dotarliśmy do pizzeri okazało się,
że spóźniliśmy się kilka minut ( : ) i pan zamknął nam drzwi przed nosem.
3. Gdy już doczekaliśmy się godziny 17.00 szybko popędzilismy do pizzeri ale okazało się, że pan nie zrobi nam pizzy na wynos bo nie ma pudełek. Eh...
Ale poszliśmy do innej pizzeri gdzie dostaliśmy nie taką pizzę jak chcieliśmy!
:
Fajnie było, prawda?