Możesz mnie kochać, chcesz to znienawidź,
popatrz, daj mi żyć, próbuj zabić.
Otwierasz oczy i czujesz życia ucisk,
wychodząc z domu nie wiesz, czy w ogóle wrócisz.
We'll be half way to anywhere where love is more than just your name.
Będziemy w połowie drogi do nikąd gdzie miłość jest czymś więcej niż po prostu twoim imieniem
Damn, damn, damn
What I'd do to have you
Cholera, cholera, cholera
Co ja bym dała, żebyś był
Samotna? Może i tak. Czasami wole zamknąć się we własnym świecie. Tam gdzie fruwają anioły i całujesz mnie właśnie Ty.
mało we mnie z ideału, niewiele potrafię, słabo gotuję, mam dwie lewe ręce, często tłucze szkło a gdy je nieumiejętnie sprzątne, pozostałe kawałki wbijają się innym w stopy. ranię. czasem nieświadomie, ale to robię, nie pamiętam imion, w ogóle mam słabą pamięć... udaję, że mam rację, gdy wcale jej nie mam, po to aby postawić na swoim, przecież mówię, mało we mnie z ideału. ale potrafię kochać tak mocno mocno mocno, potrafię się troszczyć tak bardzo bardzo bardzo, potrafię słuchać, chcę podać rękę, przytulić i wesprzeć, więc proszę Cię, gdy się już zezłościsz, niech to nie trwa długo wiesz, bo bardzo się boję zimna i obojętności
Im bardziej jesteś odporny, tym więcej znosisz. Jeśli czegoś nie zniesiesz to Cię zniszczą. Jak małą mrówkę lub dżdżownicę, ktora idzie niewinna przez chodnik. Staniesz się nikim. Nikt nie będzie Cię zauważał. Zaczniesz myśleć, po co w ogóle żyjesz i dla kogo. Stracisz swój dystans w życiu. Zrobisz wiele głupich rzeczy, których już nie cofniesz. Zupełnie jakbyś uciekał przed tym co ma się stać bądź już się stało. Potem to wszystko okaże się pułapką. Pułapką życia, pułapką uczuć, pułapką wszystkiego co było. Lecz na wszystko jest już za późno. Nikt nie pomoże wyjść z naszej pułapki. Dziury w nas są już za głębokie.
Miałeś już w życiu taki moment, w którym sam nie wiedziałeś, co czujesz? Kiedy gubiłeś się w własnych myślach? Gdy kogoś ci brakowało, ale wszystkich od siebie odrzucałeś?
powinnam w końcu oduczyć się nawyku tęsknienia za ludźmi, dla których nic nie znaczę
Upadniemy razem tak jak jeszcze nigdy nisko.
I jest za późno już razem nie sięgamy do chmur,
załatamy dziury.
zaszyjemy ból.
wydobędziemy uśmiech.
Świat to skomplikowane miejsce o trudnych regułach, gdzie każdy gra taką rolę, jaką wyznaczył mu los. I nie zawsze można wybierać.
rakotwórcze jak szlugi nasze życie. nie zmienię tego, wiem. zaciągam się i idę.
Jak można uciec przed samym sobą, kiedy wszystkie drogi prowadzą wyłącznie do siebie?
Życie jest zbyt krótkie, by stać z boku. Zbyt krótkie, by odkładać wszystko na potem. Życie nie daje nam nieograniczonego czasu. Więc śmiało. Bądźmy dla siebie, bądźmy dla innych. Mówmy "kocham" i spełniajmy marzenia.
Gubię się, a wszyscy mają do mnie o to pretensję.
A przecież sama idę.
Tak się jakoś zmienia świat na złe, że niedługo nie będę mógł z nikim gadać i w nic wierzyć.
w magazynku mam ostatni nabój. mam sobie kurwa strzelić w łeb, bo kocham Cię na zabój
Jeśli interesują Cię długie nogi i parę innych anatomicznych szczegółów to spraw sobie manekina. Jemu przynajmniej serca nie złamiesz
w takich chwilach jak ta, dochodzę do wniosku, że nie mam nikogo kto by mógł być tu ze mną i komu by na mnie zależało. To takie przygnębiające.
Huśtawka nastrojów i karuzela uczuć. Oto mały plac zabaw każdej kobiety.
If you forget the way to go
And lose where you came from
If no one is standing beside you
I jeżeli zapomnisz którą drogą masz iść
I zgubisz się tam, skąd pochodzisz
Po prostu wiedz, że stoję koło ciebie
Biorąc głęboki oddech, zastanawiam się, jaki jest sens, aby komukolwiek zaufać na tym świecie. O ile łatwiej by mi było, gdyby na nikim mi nie zależało.
wybaczam Ci, jesteś tylko opartym na pochodnych węgla, niestabilnym, organicznym, głupim tworem.
Nie potrafię powiedzieć Ci 'będzie dobrze'. Bo doskonale wiem, że to najgłupsze słowa na świecie. Jedyne, co mogę, to być blisko Ciebie i dać Ci tę pewność, że zawsze możesz na mnie liczyć.