Kocham to zdjęcie, kocham Panią na zdjęciu za wszystko , wszystko , wszystko. Dosłownie.
Za wspólne użalania się nad sobą , płacze , żale , narzekania, ale też za wiele pozytywnych aspektów. Pozdrawiam Cię i uświadamiam , że kocham Cię! Kocham Cię przyszła Pani doktor Katarzyno Jakimów , poprostu Cię kocham i jestem z Ciebie w cholere dumna , Ty już wiesz dlaczego! <3 188 dni !
i jeszcze DZIĘKUJĘ CI KATARZYNO MARTO JAKIMÓW za codzienne rozmowy, smutki , żale itp.itd.
Czuję się bardzo zJakimciona. Kolejna osoba o tym nazwisku , którą kocham!
A dzisiejszy dzień z Wszołkiem, którego też bardzo , bardzo mocno kocham. I kocham z nią wpieprzać truskawki w Galerii Piastów i narzekać na wszystko dookoła. Uwielbiam z nią odwiedzać grób Patryka, wyżalać się z nią do kwiatków na Jego grobie, przeżywać załamania,uśmiechy.. Uwielbiam ją za to , że towarzyszy mi już trzeci rok i jeszcze nie ma mnie dość. Kocham nawet to jak mnie wyzywa, udaje że na mnie nie patrzy i , że ma mnie w dupie.
Kocham Was za to , że jesteście ze mną zawsze , kiedy Was potrzebuję. Wspieracie , doradzacie , ocieracie łzy , ale potraficie dać też mocnego kopa i przywrócić do pionu mówiąć : "do końca Cię pogrzało?!".
Dziękuję za to , że byłyście i jesteście w tak trudnych dla mnie chwilach. Poprostu nie wiem co bym bez Was zrobiła.