" Przypomniałem sobie, jak snuliśmy domysły o jego brutalnych sprawkach, podczas gdy on stał przed nami, skrywając nieskalane marzenie. Księżyc wzniósł się wyżej. Kiedy tak stałem, myśląc o starym, nieznanym świecie, pomyślałem o zdumieniu Gatsby'ego, gdy poraz pierwszy dostrzegł zielone światło przy przystani Daisy. Przybył bardzo długą drogę. Sądził, że marzenie jest tak bliskie, że nie może mu się wymknąć. Ale nie widział, że było już za nim. Gatsby wierzył w zielone światło, rozkoszną przyszłość, która rok po roku ucieka. Wymknęła się nam, ale to nic. Jutro pobiegniemy szybciej, ręce wyciągniemy dalej..., aż pewnego pięknego ranka.. I tak zmagamy się, z prądem.. który spycha nas do tyłu, bez końca, w przeszłość".
`"Wielki Gatsby".
Komentowanie zdjęcia zostało wyłączone
przez użytkownika czaswcosuwierzyc.