photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 30 SIERPNIA 2011

fot.12

Wyjechałaś... wyjechałeś ale już jutro wracasz... nawet nie wiesz, że planuję niespodziankę, niespodziankę w którą wkręcilem Twoją mamę :) heh... Wiem, wiem... skłamałem nie przyznając się do tego że mam wolne ale nie mogłem inaczej, nie mogłem tak po prostu iść do pracy wiedząc i mając tą świadomość, że po tylu dniach bez Ciebie muszę spędzać kolejne dni w pracy. Nie byłbym w stanie pracować mając świadomość, że już jesteś i że już wrócilaś i jesteś w domu. Myślałem, że zniose to bardziej ale nie było ani chwili bym nie pomyślał o Tobie, nie było dnia abym nie oglądał Naszych wspólnych zdjęć, nie było momentu bym nie patrzył w telefon czy napisałaś.Tęsknie, bardzo tęsknie... naprawdę nie jestem w stanie sobie wyobrazić by między Nami było coś nie tak, byśmy nie daj Boże się rozeszli. Takie coś nie będzie mieć miejsca bo zrobie wszystko by brakowało Ci mnie tak jak mi brakuje Ciebie. Ja bez Ciebie jak na pustyni kwiat... usycham. Praca - dom - czasem trening bądź mecz i ta tęsknota... tęsknota której nie da się niczym zastąpić, niczym zaspokoić, po prostu się nie da. Wiem, że czasami pisałem niemiłe sms-y ale tylko dlatego, że byłem cholernie smutny i zły... że Ty tam a ja tu... z jednej strony ciesze się, że tam pojechałaś z drugiej zaś dało mi to dużo do zrozumienia. Brakowało mi Cię i brakuje dalej, chyba naprawdę brakowało mi takiego "rozstania".Nie myśl sobie, że to brzmi źle bo nie...  bo to nie tak. Chodzi o to że teraz wiem ile dla mnie znaczysz i że jesteś najważniejszą osobą w moim życiu i nic ani nikt tego nie zmieni. Chcę być z Tobą do końca świata i jedeń dzień dłużej. Wiedziałem to również wcześniej ale nie było takiego okresu w Naszym związku i takiej przerwy by można było się nad tym wszystkim zastanowić. Odliczam godziny, minuty a nawet sekundy do Twojego powrotu... właśnie przed chwilką skończyłem rozmawiać z Twoją mamą bo moja się Jej wygadała że mam wolne pewnie dlatego że chcę po Ciebie wyjechać... Jakby co to nie miej pretensji do mamy... to moja sprawka... heh ;*... Niestety wyjechać do Lublina nie mogłem,  muszę się zaopiekować babcią bo tato ma robić 16-stke... bo coś tam mają w pracy do zrobienia i idzie na nocke i zostaje na 1 zmiane... nie wiem do której. Ale myślę, że mimo tego sam fakt, że nie spodziewasz się mnie na peronie będzie chyba dla Ciebie miłym zaskoczeniem.

Dziubku Kocham Cię... powtórzę jeszcze raz... KOCHAM CIĘ ! choć to za mało by określić uczucie jakim Cię darze. Jesteś dla mnie wszystkim i będziesz wszystkim.

Co do niespodzianki... to już ją za pewne poznałaś.Nawet sam Marecki co mu się nie zdarza dał mi dzień wolny o który prosiłem bo zauważył, że nie jestem sobą, że chodze przygnębiony i że jestem jakiś "inny".Gdy mi dawał urlop powiedział... za to że nie mogę Cie puścić we wrześniu wtedy kiedy chciałeś masz teraz wolne... nacieszcie się sobą. W końcu trochę Jej nie było. Strasznie miło mnie zaskoczył bo sam chciał iść właśnie w ten dzień na urlop.Miałbym dwa dni ale niestety albo na szczęście Sida, urodziła mu się córa która jest zdrowa jak ryba!

Myślę, że i z jednego dnia się ucieszysz... :)

 

 

Kocham Twoje włosy, usta, piersi, dotyk, nogi, pośladki... Kocham wszystko co związane z Tobą.

 

 

 

P.S. http://www.youtube.com/watch?v=5r-3tF-zI0g

 

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika czarwspomnien.