Ofiaruje mojej dziewczynie
z kwiatów holandi utkany
szlafrok w którym utonie
całkiem niezły posiłek jaki
to są moje rówież nie co wieczór
w ciepłych dekoracjach pokoju
przy świecach i przy koniaku..
Ofiaruje mojej dziewczynie
wszystkie kwiaty holandi
jeśli będzie trzeba ukradne
w nocy przy księżycowej pełni
a potem wycisne z nich soki
przyprawie kalifornijskim winem
i zanurzę się z moją dziewczyną
po kolana po pas po szyje..
No cóż. Jutro.. Koniec. 07/08 rok szkolny.
Mam ochotę na coś..Ale odmawia mi..coś..
Tak naprawdę nigdy nikt nie wie co zrobie..jestem nieprzewidywalny jak R7..
To nie kpina,BĘDZIE FINAŁ!
BranoC.