Życie jest piękne <3
ale wole nic nie mieć , niż mieć coś na niby.
emocja mocna jak biała wdowa, ten tylko się dowie, kto raz cię już spróbował i od razu w rytm przytakuje twoja głowa.
ten niesmak , kiedy Cię widzę uśmiechniętego.
wiedział, że to co się właśnie dzieje jest złe, ale czuł się tak dobrze! czuł tylko szczery zachwyt. tego akurat potrzebował. akurat tego i niczego więcej.
gdyby ludzie trzymali się tego, że zaraz, nie wszystko naraz, byliby o niebo szczęśliwsi.
o bólu nic nie powiesz. i ukryjesz wszystko . nawet miłość.
dla mnie tylko trochę siły. może trochę mniej poczucia winy.
wstać, przeżyć, położyć się spać.
lecz wielu woli, na skróty, gdzieś na łatwiznę. na przypał, na kredyt, biorąc w sobie życie .. lecz pomyśl, nim będzie za późno by się połapać. nie ma takich kredytów, których nie trzeba spłacać.
gdzieś w głębi, każdy chce być daleko od kłopotów.
czasami duma nie pozwala spraw naprawić, cóż. czasem granice ktoś przekracza, a w życiu nie ma powrotów, czas przecież nigdy nie zawraca.
cel w życiu ? , zbudować piękną , drewnianą ławkę i doczekać starości , usiąść na niej i powiedzieć: - wszystko co zrobiłam w życiu zrobiłam najlepiej jak potrafiłam.
z czerwonymi oczami, drżącymi wargami krzyczała , że życie jest piękne.
- a wiesz jak bardzo? - wiem od zawsze jak bardzo!
kiedyś Ci powie jak puste były wieczory bez Ciebie , gdy za towarzystwo robiła jej muzyka, herbata, koc i Twoje zdjęcie. powie Ci jak smakowały jej łzy i tęsknota, której nie dało się opisać słowami, że nawet pomarańcze traciły smak.
założy dużo za dużą koszulkę, włosy zepnie w kok, nałoży na nogi włochate kapcie. zje całą tabliczkę czekolady nie przejmując się dużą ilością kalorii. zmyję makijaż. będzie sobą.
przerażona fałszywością świata uciekła w samotność, słodki smak czekolady i puste pudełka po papierosach.
podarował jej coś , co nawet trudno nazwać . poruszył w niej coś , o istnieniu czego , nawet nie wiedziała - jest i zawsze będzie częścią jej życia .. zawsze.
- mamo, czy prawdziwa miłość istnieje? czy są szansę na to, że ją znajdę? - oczywiście, że tak. musisz tylko otworzyć oczy i zacząć szukać. ona istnieje. jest dla tych, którzy w nią wierzą i jej pragną.
okropnie jest ze świadomością, że ktoś się o Ciebie stara, chciałby czegoś więcej niż przyjaźń, a ty nie możesz mu tego dać.
nagle dotykasz przeszłości i widzisz, jak wiele popełniłeś błędów. obiecujesz sobie ich nigdy nie powtarzać, tylko kto Ci uwierzy? czy Ty sam w to wierzysz? czy masz prawo mieć pewność? pewność jest względna, nie ufaj jej.
niewidomi śnią, niemi myślą, głusi czują, a Ty? czy patrząc, widzisz?
nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić. nie idź przede mną, bo mogę za Tobą nie nadążyć. idź po prostu obok mnie i bądź moim przyjacielem.
dał Jej 6 róż .. jedna z nich była sztuczna .. powiedział , że kiedy ostatnia róża zwiędnie - przestanie Ją kochać.
najlepszy chłopak na świecie? ten, który stanie z Tobą na końcu molo i poczeka z Tobą na największą falę, a później śmieje się, że cali jesteście mokrzy. a wszystko po to, żeby zobaczyć uśmiech na Twojej twarzy.
niedojrzała miłość mówi: "Kocham Cię, ponieważ Cię potrzebuję". dojrzała miłość mówi: "potrzebuję Cię, ponieważ Cię kocham''.
uciec gdzieś daleko, gdzie da się spokojnie żyć .. i nie widzieć więcej syfu, brudu, kłamstwa, zdrady .. móc szczęśliwym być. cały dzień i całą noc, na przemian, robić wszystko lub po prostu nic. i z tych wszystkich, którzy w pędzie za wygraną już przegrani, sobie drwić.
jest takie miejsce, gdzie samotność ma swój dom. to moje miejsce, tam rozmawiam z duszą swą. przed deszczem, przed wiatrem chroni mnie. przed złem .. osłania mnie. miejsce, do ktorego uciekam , aby żyć.
betonowe lasy mokną, wiatr wieje w okno. siedzę w oknie i wdycham samotność.
do drzwi pukałam - szukałam sensu. śmiałam się, płakałam, padałam, wstawałam brat.
cholernie mi szkoda że nie umiemy ze sobą rozmawiać, bo to nie ma przyszłości, a zapowiadało się tak fajnie.
jak gówno z siebie dajesz, to do Ciebie wraca.
to ciągły maraton od narodzin po grób, znaleźć lek dobry na wszystko to byłby cud.
teraz jestem kimś, kim nie byłam nigdy wcześniej. dziś, jebać miłość.
ona pragnie , by ktoś dostrzegł niepewność kryjącą się za jej uśmiechem i łzy za jej oczami.
jesteś początkiem i końcem każdego rozdziału.
ach. gdyby tak każdy mógł wybrać bajkę, w której byłby głównym bohaterem.
nie martw się. zobaczymy się niedługo. wtedy się sobie przyjrzymy i odpowiemy sobie na te pytania bez zupełnego znaczenia.
nie musisz być ideałem, musisz być sobą!