photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 4 GRUDNIA 2013

Palcami wytykana, znieważana,

za nienormalną uważana.

Nikt jej do końca nie zna,

jej życie to jedna wielka blizna.

Jej serce tylko dla jednego bije,

lecz ten chłopak w jej umyśle umarł, nie żyje.

Na jej skórze sznyta na sznycie,

bo wciąż z żyletką w ręce siedzi w ukryciu.

Kreśli znaki cierpienia na całym ciele,

nie potrafią jej pomóc nieliczni przyjaciele.

Zaczęło się przypadkiem,

gdy kolejny raz została zraniona,

skaleczyła się i poczuła, że jest jak nowo narodzona.

Początkowo parę kresek, stopniowo coraz więcej.

Im bardziej ją na zewnątrz bolało tym mniej bolało serce.

Gorycz wytatuowaną na rękach, zakrywa swetrami obszernymi,

Żyletka- to jedyne co zostało.

Jak wiele ran, tak bardzo jej mało.

Do puki żyje, do puki nie skończy.

Czy to przez przypadek, czy świadomie

w końcu podetnie żyłę.

 

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika czarnula6666666666666.