Nowy fbl ... Zaczynam od nowa. U mnie normalka, czuję się tylko nieco przygnębiona. Sorka z bioli się wypruła, że się nie uczę. Bo po co? xD Nie mam co robić i narzekam sama do siebie, że nie mam z kim wychodzić, a sama odmawiam, albo nie przychodzę. Chyba, że naprawdę mam powód, tak jak ostatnio ... Ale koniec z tym ! Zwłaszcza, że przyjaciółka się wyprowadza :( Ale od czego jest gadu :)