Na dworze gorąco , że nic się nie chce. Dzisiaj mały grill rodzinny, oby pogoda się nie zepsuła..
Wiktorek jest strasznym głodomorkiem , jakby mógł to by od cyca nie odszedł w ogóle.
Ogólnie jest bardzo grzeczny, dzisiaj przespał calutką noc i obudził się dopiero o 5 rano. Dał mamie trochę odpocząć :)
Kocham ;**