photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 6 PAŹDZIERNIKA 2012

6

 

 

zdj i opisy można wysylać na poczte : [email protected] :)

 

 

 

+komentuj

 

 

 

+dodaj do znajomych :)


 

 

zawsze się różniłam od innych dziewczyn. kiedy byłam mała wolałam swoje trampki, krótkie spodenki i kolorowe koszulki z zaje*istymi napisami, a one wolały różowe kiecki z masą śmiesznych falbankami, lakierki i sweet spinki we włosach. ja wolałam kopać, a przynajmniej starać się trafiać w piłkę, latać po dworze, bawić się w podchody i brudząc na całego, a one wolały udawać dorosłe kobiety mające bogatego męża, dzieci, najlepsze samochody i kochane przyjaciółki. Dziś wolą one nocne kluby, krótkie spódniczki i dekolty. widzisz.. zawsze byłam inna. nawet teraz malując rzęsy nie otwieram jak większość lasek ust, nie latam za chłopakami śmiejąc sie jak pusta lala. jestem inna, może i nawet dziwna, ale wiem co to szacunek, miłość i zaufanie, a to ważne.


tak przyznaję, jestem zmienna w uczuciach. czasem chce mi się płakać, tak nagle , bez żadnego powodu. a czasem po prostu uśmiecham się do samej siebie. jednego dnia jestem szczęśliwa, a drugiego życie dla mnie traci sens. raz jestem zła, a potem mam ochotę przytulić się do przypadkowej osoby. ale jeśli pytasz czy miłość jest dla mnie czymś zmiennym, odpowiedź brzmi - nie. jeśli kocham to na całego. nie ma trochę. nie ma nic po środku..


niczego nie mogła być pewna, miała masę wątpliwości, choć nie była jedną z tych osób, które pesymistycznie patrzą na świat to miała masę zmartwień i sama nie dawała sobie już z tym rady, potrzebowała kogoś, kto poda jej dłoń, jednak nie oczekiwała nic w zamian, cieszyła się chwilą i cierpliwie czekała na to co przyniesie jej los.


 

wiesz kto jest moim idolem?
- nie, kto?
- ten kto uświadomił mi, że on jest dupkiem.


 

 

Kochała go w chuj, zależało jej że kurwa mać, ale to nie wystarczyło, bo wygryzła ją konkurencja mam na myśli tonę pudru i szpilki większe od jego chuja...


 

Lubię o Tobie myśleć, lubię, choć wiem, że robię źle, że znowu sobie coś wyobrażam, a przecież to wszystko nie ma przyszłości. Nie daliśmy i nie damy sobie szansy, ale nie martw się, inni też nam jej nie dali i nigdy nie dadzą. Mimo to chyba kocham.. 
a my? cały czas się znamy, lecz to już nie to. 

Angażowanie się? Owszem zdarza mi się, ale bardzo rzadko. Mało komu poświęcam swój czas i uwagę. Ale jeśli już trafisz do grona tych ludzi - uwierz, że zawsze będę przy Tobie. Każdy Twój problem będzie moim problemem, a opcja 'pomoc' dostępna będzie u mnie całodobowo. Każdy Twój uśmiech będzie dla mnie szczęściem, bo tak naprawdę w życiu nie ma nic cenniejszego niż radość w oczach osoby, na której Ci zależy.


zaprosił ją na siedemnaste urodziny. kiedy dała mu do ręki przezent, miała spuszczoną głowę. nie mogła tego wytłumaczyć. nie była w nim zakochana. po prostu go lubiła. dobry kolega, na spacer, na imprezę, na piwo. kiedy powiedziała 'i czego sobie jeszcze zażyczysz', uniosła głowę do góry. nie zauważyła, że jej życzenia ciągnęły się siedem minut. spojrzała na jego oczy. zobaczyła sunącą się łzę. odeszła z uśmiechem. bawili się długo i cudownie. pod koniec podszedł do niej i powiedział 'ja mam tylko jedno marzenie..' spojrzała się na niego ze zdziwieniem. 'chcę tylko ciebie.' ona, jakby sie tego spodziewała, powiedziała 'poczekaj jeden rok. będę twoja' .. w ten sam dzień rok później przyszła do niego. nie została zaproszona na osiemnastkę. zbliżając się do domu, zwątpiła, że tam jest. 'pewnie bawi się w klubie' pomyślała. ale szła dalej. prawie zapukała do drzwi. cofnęła rękę, bo nad uchem usłyszała 'chciałaś coś?' odwróciła się. 'minął rok. nie spotykalismy się. nawet jako znajomi. jakbyśmy się nie znali. potrzebowałam tyle czasu, żeby za tobą zatęsknić. żeby patrząc na ciebie w szkole i na ulicy, zakochać się. nie mogę już dłużej. dotrzymałam obietnicy.' mówiła to patrząc się w jego ciemne oczy. nie zwracała uwagi na łzy. czekała na to, co powie. po paru minutach odezwał się. 'kazałaś mi czekać rok. czekałem. czekałem na ciebie jakiś czas. potem czekałem już tylko na ten dzień. byłaś w mojej głowie ponad cztery lata. nie potrafiłem zapomnieć. byłaś wszystkim. nie jestem otwarty ani pewny siebie. kochałem cię, mimo, że ty mnie nie zauważałaś. dopiero w swoje własne urodziny odważyłem cię poprosić o cokolwiek z twojej strony. ty powiedziałaś pare słów. zrobiłem, co chciałaś. ale tym wymazałaś siebie z mojego życia. już nawet na siłę nie dam rady przypomnieć

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika cyytatyioopisyy.

Informacje o cyytatyioopisyy


Inni zdjęcia: .. fuckit2296Słonecznik suchy1906P. wanderwar:) nacka89cwaStolik acegJa patki91gd;) patki91gd100. patki91gdJa patki91gdJa patki91gd