tak, ze zbyt wieloma rzeczami jeszcze nie jestem w stanie sobie poradzić .
jeśli nie spróbujesz to nigdy się nie dowiesz czy było warto.
I widziałam tą troskę w Twoich oczach gdy moje stawały się szkliste.
nie mów mi cześć. nie pytaj moich znajomych, co u mnie. nie uśmiechaj się do mnie. nie pisz na gadu. nie rób sobie nadziei, że może być dobrze. nie zastanawiaj się, czy miałam miły sen, czy jakiś koszmar. nigdy więcej nie pytaj mnie, czy cię nadal kocham. nigdy.
fałszywi ludzie ? rozejrzyj się dookoła i powiedz mi, który taki nie jest. każdy ma w sobie coś z chuja. nie jestem idealna, ale fałszerstwa nienawidzę.
Kłamał w żywe oczy mówiąc o tym jak bardzo mnie potrzebuje. [bez_schizy]
Może nie jest to nic warte, moje starania są bezoowocne ale naprawdę wierzę że kiedyś znów będzie dobrze. [M]
pamiętam jako 12 latek włóczył się po osiedlu ze starszymi kolesiami, a piątkowego popołudnia już był nieźle wprawiony. pamiętam 3 lata spędzone z nim w ostatniej ławce na polskim. pamiętam, że to on dał mi pierwszy raz skosztować wódkę na ławce w parku, to z nim przywitałam tam cudowny wschód słońca. zawsze dzielił ze mną szluga na pół czy puszkę piwa.pamiętam gdy rzucał w moje okna szyszkami i darł się że mnie kocha,kocha jak siostrę. kiedy chciał wciągnąć, za każdym razem wyganiał mnie z pokoju. pamiętam rozwalony domofon, wybitą szybę w radiowozie, ukradzionego kubusia z biedry, którego butelkę mam do teraz. pamiętam gdy powiedział że wyjeżdża, moje i jego łzy w oczach. telefon od jego mamy,że mieli wypadek. pamiętam znikającą trumnę w ziemi i dzień w którym straciłam przyjaciela./slaglove
Żałuję jedynie tego, że nie potrafię, patrząc prosto w Twoje oczy, powiedzieć Ci, co tak naprawdę siedzi w moim sercu.
Dokładnie tak postępowała przez całe życie, zawsze szukała łatwizny, albo zadowalała się tym, co było w zasięgu jej ręki.
- Proszę dokumenty, jesteśmy z policji. - Nie mam . - No to idziemy. - No to idźcie.
kiedy ranisz kogoś pamiętaj, że najmocniej ranisz siebie samego .
Nikt nie jarał mnie tak jak ty , chłopczyku masz jakieś siły seksualne w sobie. [ fuckkitty ]
A najbardziej , boli fakt , że mogło nam sie udać. [ fuckkitty]
Kocham Go , a wcześniej tylko lubiłam , bo przecież to przyjaciel. [ fuckkitty ]
Już dawno chciałam nie istnieć . Może gdyby wtedy mi się udało , dziś nie znałbyś nawet mojego imienia. [ fuckkitty ]
Zdenerwowana wybiegła z klasy trzaskając drzwiami ze łzami w oczach . Znów się na nich zawiodła . Miała dość wszystkiego . Biegła w kierunku domu plącząc nogi w starych , rozciągniętych sznurówkach . Jej ciało drżało , a niespokojny oddech drażnił jej gardło . Wpadła do domu , nikogo nie było . Tato pewnie pojechał na zakupy , a mama była w pracy . Rzuciła torbę w korytarzu i pobiegła schodami na górę potykając się o każdy stopień . Trzaskając drzwiami pokoju upadła na podłogę . Zacisnęła zęby by sąsiedzi nie słyszeli jej przeraźliwego pisku . Z podpuchniętych oczu leciały słone łzy . Podniosła się w paneli i z całej siły uderzyła w ścianę wrzeszcząc jak psychopatka . Po chwili się uspokoiła . Usiadła na stole , głęboko oddychała , a z oczu płynęło coraz mniej łez . Podeszła do okna , otworzyła je i stanęła na parapecie . Obejrzała się na chwilę do tyłu , rozłożyła ręce , a po kilku sekundach spadała już w dół . Zniszczyli ją psychicznie lepiej niż dragi .
Dzięki Tobie nie potrafię kochać , nawet pomimo , że próbuje . Nie umiem , mam pierdoloną blokadę w sercu , czuje chłód. Zimna suka ? Świetni
Odkąd się rozstaliśmy , nienawidzę swojego telefonu . Najchętniej wypieprzyłabym go do kosza , wyrzuciła przez okno , spłukała w kiblu , rozpieprzyła młotkiem na miliony kawałeczków . Jak długo on może milczeć ? Przez cały dzień ani jednego sygnału przychodzącej wiadomości . Wcześniej nosiłam go ze sobą wszędzie - potrafiłam biegiem wrócić się po niego do domu , chociaż i tak już byłam spóźniona na autobus do szkoły . w domu wyłączałam dźwięk , bo mama dostawała spazmy od ciągłego pikania . Teraz zwyczajnie o nim zapominam . Kładę go pod poduszką z samego rana i wieczorem biorę go do ręki , żeby tylko nastawić budzik . potrzebny mi jest tylko do sprawdzania godziny , a nie do wymieniania z Tobą grubo ponad setek wiadomości , które mnie budziły , rozśmieszały w ciągu dnia i kładły spać . Boli mnie palec od ciągłego odblokowywania klawiatury w nadziei , że pojawi się zbawienny komunikat ' masz 1 nieodebraną wiadomość ' .