7.

ZEUS

' Drugie piętro,jak ja lubię was.

Miałeś zrobić piekło,chowasz w rękach twarz. '

' Jesteś wyzwoloną kobietą 

Jak przystało na nastolatkę.
Powiedz,wszystkim poprzednim 
piętnastu partnerom też wklejałaś taką gadkę? ' 

' Nie chcę odwiedzin,chyba,że masz dla mnie lek na receptę
Biorę te,które mam,ale zdają się lecieć w próżnię
Ile trzeba tego zeżreć,żeby nie chcieć umrzeć? '

' Może się mylę,może mi się wydaje
Lecz im jesteśmy bliżej,tym jesteśmy dalej. '

' Zimny wiatr rozwiewa ślad po niespełnionych marzeniach. '

' Kiedyś tu znałbyś wszystkich z bloku,większość z osiedla

Dziś często nie poznajesz nawet sąsiadów z piętra
Przy odrobinie szczęścia dowiesz się o nich
Kiedy zobaczysz zdjęcia na profilu znajomych
Na forum gnojki Cię oplują za wszystko
Choć często czują trudność,pisząc własne nazwisko '

' Miłość,która jest gotowa oddać życie

Nie zginie,niech żyje,niech płynie razem z wiatrem.
Poddam się im w zupełności, taki mam charakter. ' 

' A mimo wszystko jednak coś cię ciągnie w dół
z dziesięciu pięter w dół,w dół,w dół... '

' Zaproszę tu paru kumpli

To,że latasz z zadartą kiecką 
Nie oznacza,że się kurwisz,luz,chill
Nikt Ci nie zabroni się puścić
Cóż,każdy tu chce żyć wygodnie
Daleko temu do prostytucji
To tylko czasem lód za spodnie. '

' Dziś zmienię swoje życie na lepsze

Bo pieprzę to wściekłe tempo. '

Monika.