5.

KRASZA

I znowu kurwa siadam i piszę wersy sercem..

I pragnę Ci powiedzieć,że tej nocy pewnie zdechnę.

Kiedy wszystkie myśli już nie są dodatnie
Kiedy czuję tak po prostu że upadnę
Wiem,że muszę wstac na nogi właśnie
i poprowadzic swoje życie dokładnie,wyraźnie.

Chcę znowu poczuć to ciepło,uzależniony Tobą
Jesteś dla mnie całym światem,przy Tobie jestem sobą.

 Dlaczego mi to robisz,powiedz,czemu każesz płakać?
Złap za nóż,wbij go w serce,pokaż,jak się starasz...
Mam ochotę wsiąść za kółko i pierdolnąć w jakieś drzewo...
Proszę tylko skreśl pytania... I nie pytaj mnie dlaczego...

Idę,wiem,że się nie zatracę,kiedy będziesz obok.
Mogę przy Tobie umierac,mogę - daję słowo.

Ludzie od podstaw przesiąknięci zazdrością
nie chcę czekać na czas aż tacy hejci dorosną
puszczają farmazony a co drugi to frajer
każdy z nich liczy na nasze poddanie 

Złap za nóż,wbij go w serce,pokaż,jak się starasz.

Kochałem ją,a Ty się dziwisz,że dalej pamiętam,
Nasza pierwsza rocznica oddzielnie,teraz wymiękam,
Siedziałem w domu,wiesz,pisałem kolejny kawałek,
Tamtej pierdolonej nocy wiele sobie pomyślałem.
Potem spotkaliśmy się,wybawiłaś się dobrze,
Ciekaw jestem,czy byś przyszła w przyszłości na mój pogrzeb,
Koleżanki,spoko,ważne,ale czy najważniejsze?
Właśnie to Twoje myślenie rozjebało moje serce.

Spójrz w moje oczy i powiedz to 
co powiedziałbyś za plecami ziom
przestań sie interesować moim życiem
masz znowu delektuj sie kradzionym bitem 

Jak oglądam te zdjęcia,to dosyć mam wszystkiego...
Pamiętasz wspólne noce? Może wróćmy do tego...?

Mów do mnie,bo tak piękny masz głos,ze chce go słuchać.
Zaszeptaj coś do ucha,po prostu mów,daj mi słuchać.

Monika.