1.

cześć kochani ! ;)

z tej strony Roksana i Monika.

postanowiłyśmy prowadzić tego photobloga, ponieważ, jak się domyślacie

interesujemy się rapem.

jest on częścią naszego życia, tak jak i Waszego. ;>

może zaczniemy od małego przedstawienia Wam naszych postaci.

Roksana - 19 letnia studentka pedagogiki [ I rok ], mieszkam w Gołańczy, woj. wielkopolskie. mam 3 letnią siostrę. ;> interesuję się w dużym stopniu fotografią, marzy mi się posiadanie lustrzanki. ;D

Monika - 19 letnia uczennica 4 klasy Technikum Ekonomicznego, w maju zdająca maturę. Pochodzi z Bydgoszczy, jednak mieszka w Stołężynie, również woj. wielkopolskie.

W niedalekiej przyszłości planuje wrócić w swoje rodzinne strony. interesuje się psychologią, chce zostać psychopedagogiem. jest jedynaczką. :]

to tyle od nas, mamy nadzieję, że przyjmiecie nas ciepło. ;))

na początek z mojej strony klasyka, a więc:

PEJA.

Nie lubisz mnie, zdychaj, z tej impry się zawiń
Lub naładuj karabin jeśli koniecznie chcesz mnie zabić.

 

 

 

Znasz mnie lepiej niż ja siebie?
Widziałeś mnie na glebie?
Znasz upadek i cierpienie?
Znasz każde wydarzenie,
Które miało wpływ na mnie?
Znasz mnie lepiej niż ja klaunie?

 

 

 

Jesteś tak odważna, zmysłowa, ty to nie każda
Inna to porażka, im zostaje tylko marzyć
Jak zmysłowo próbują lądować na mojej twarzy
Chcę się poparzyć, ten żar wzniecamy wspólnie
Jesteś tą kobietą, którą prezentuję dumnie

 

 

 

Wyrwać dziewczynę w klubie jaką prosta to rzecz
A potem kminić temat, o kurwa mam AIDS
Lepiej żyj ze świadomością, że ten błąd mógł cię zabić
Zastanów się chłopaku, dziewczyno chcesz sie zarazić?

 

 

 

Więcej wrogów niż przyjaciół znaczy ze odniosłem sukces

 

 

 

Nie ma miejsca na kłamstwa masz tu garść naszych dokonań dla naszych fanów pozycja obowiązkowa

 

 

 

Wszystko wkurwia dookoła, egzystować dalej trzeba
Nie wołam o pomstę do nieba - tutaj nie ma przebacz

 

 

 

Smutne chwile plus kałuża łez, nie trzeba łżeć jak pies

 

 

 

Weź mocno mnie obejmij, jakby świat miał dziś się skończyć,
Ja chwycę cie mocniej i przytulę, weź mnie dotknij.

 

 

 

Jesteś taka słodka, taka piękna, uśmiechnięta,
Jak po wypaleniu skręta, pełen relaks - ja wymiękam,
Przed Tobą klękam, bo Ty jesteś tego warta,
Wiem, że miałem farta, czysta miłość, niepoddarta.

 

 

 

Zapewnić bezpieczeństwo Tobie piękna dla mnie standard,
Gdy zasypiasz na mej piersi, a ja czuwam wartę - wariat.

 

 

 

Ty beze mnie marzniesz, ja bez Ciebie nie istnieję,
Dam Ci moje ciepło, którym z miejsca Cię ogrzeję,
Chcę być Twoim cieniem, robić z Tobą mnóstwo rzeczy,
Życie z Tobą przeżyć, możesz ufać mi i wierzyć.

 

 

 

I proponuje wspólne życie, Rych nie bredzi,
Jesteś tą odpowiednią, proszę bądź matką mych dzieci!

 

 

 

Widzę fałsz ludzkich spojrzeń często potrafię go dojrzeć.

 

 

Roksana