57.

w czarnej sukience, z wysoko upiętymi włosami wędruje po ścieżkach marzeń, szukając swego księcia.

zrezygnowaliśmy z siebie.

od pewnego czasu, nie sypiam po nocach, kładę się spać, bawiąc się komórką, czekam na jakiś znak od Ciebie, układam myśli na poduszce..

Lubię o Tobie myśleć. Wtedy przez chwilę jesteś bliżej mnie.

Z oczu Twych czytam, że powinieneś pójść.. Bałam się tego dnia, serce krzyczy - wróć!

Tylko Ciebie chcę uwodzić, codziennie.

Najważniejsze to, że jesteś..

uwielbiam, kiedy bierzesz moją dłoń w swoją i ściskasz mocno, bo wtedy czuję się dla Ciebie ważna. uwielbiam się do Ciebie przytulać i czuć Twoje ciepło, które działa na mnie kojąco, jak nic innego na świecie .

Boże. Ja chciałam być tylko szczęśliwa.

Żeby był, żeby chciał być, żeby nie zniknął..

I niech stanie w miejscu czas.. nikt nie patrzył na mnie tak jak Ty.

Niech się kręci cały świat.. zawsze niech już będzie tak, jak dziś.

Gdybyś napisał o 3 w nocy, że chcesz mnie zobaczyć, ja bez namysłu wybiegłabym z domu.

Wciąż pamiętam zabawy w białej pościeli.. Pocałunki i słowa, że nic nas nie rozdzieli..

Nie jest tak niewinna, na jaką wygląda.