Wyjątkowe miejsce. Cz.2

Jeśli ktoś ma chęć wysłania mi opowiadania lub cytatów zapraszam - wiadomość lub mail: [email protected] :)

Opowiadania dodaję po wysłaniu wszystkich części, ostatnia ma być oznakowana słowem "KONIEC" :) Zapraszam

SZUKAM LUDZI DO POMOCY W PROWADZENIU TEGO BLOGA. MAJĄCE CZAS CODZIENNIE ABY DODAĆ 1-3 NOTKI.. PRIV/ KOM

Aniela obudziła się jak zwykle w pierwszy dzień wakacji późno, włączając telefon  ujrzała wiadomość Hej, mogę przyjść? od Michała. Nie! odpisała, po czym wysłała jeszcze jedną wiadomość Spotkajmy się za 20 minut na dole, wszystko ci wyjaśnię, ubrała się, zjadła śniadanie, pożegnała się z tatą i zeszła na dół.

- Hej! z uśmiechem na ustach powitał ją Michał- Co się stało, że nie mogłem do ciebie przyjść?

-Cześć, ym widzisz.- zająknęła się, nie lubi o tym mówić mój tata.. on jeszcze nie uporał się ze śmiercią mamy, bardzo ją kochał, on pije.

- Boże! Czy można Ci jakoś pomóc?! Czy on Ci coś zrobił?! Wiem, że pijani ludzie często są bardzo narwani i agresywni.

- Nie, nie, nie martw się. Mój tata jest kochany. Piję, ale traktuje mnie bardzo dobrze. Po prostu zatapia swoje smutki w alkoholu.

-Uff, to dobrze.

Dzień spędzili tak jak wczoraj, siedzieli na ławce, rozmawiali. Tak samo spędzili całe wakacje, które minęły bardzo szybko, wzbogacali je tylko o wyjazdy do miasta i nad jezioro.

CDN