Zdjęcia należą do przepięknej Adriany, która wyraziła zgodę na ich publikację tutaj :* Nie mogę się wprost napatrzeć na wszystkie zdjęcia jakie można podziwiać na jej photoblogu! :) Zapraszam Was serdecznie, na pewno nie będziecie żałowali klik :*

Warto tez zajrzec na photobloga i facebooka Pani fotograf :)

 https://www.youtube.com/watch?v=udw03IoYqJ4&list=RDOBg072aLNss&index=27

przeczytaj zanim zapytasz klik [email protected]  FANPAGE

PYTANIA

 Wchodzenie na szczyt ma to do siebie, że im dłużej idziesz, tym mniej słów krytyki dociera do Twoich uszu.

Gdy znajdziesz powód do życia, trzymaj się go. Nigdy nie puszczaj. Nawet jeśli przy okazji będziesz musiał spalić za sobą mosty.

Myśląc pozytywnie przyciągasz pozytywna zdarzenia.

" Lubię udawać, że jest fajnie, że jest po mojemu, że mam kontrolę nad swoim życiem. Lubię pokazywać to fałszywe szczęście i widzieć zazdrość na jeszcze bardziej fałszywych mordach. Krzyczę głośno o miłości, bo tak naprawdę nie wiem już gdzie jest. Nie pokazuje bólu, po co? Przestałam chcieć współczucia, pocieszeń, klepania po ramieniu. Dopiero w domu widzę, że znowu coś jest nie tak. Boję się prawdy, boję się tej świadomości, że wszystko idzie w złym kierunku,a ja tego nie potrafię zatrzymać. Co jeśli zawsze będzie już tak? Tak nijak? Ani dobrze, ani źle. Po cichu się wypalę i nikt nie zobaczy wielkiego płomienia. "

Do­piero kiedy po­mogłam wszys­tkim in­nym, zna­lazłam czas, na zajęcie się sobą. Szko­da tyl­ko, że było już na to za późno. 

Jest wręcz ideal­nie - roz­ma­wiamy na wszys­tkie te­maty ja­kie tyl­ko się da, spo­tyka­my się, do­gadu­jemy się bez słów, całuje­my się i przy­tula­my. Te­raz tyl­ko nie mogę te­go spiep­rzyć...nie mogę się zakochać... 

Przecież nikt nie powiedział ,że wybory serca są trafne.

Wiesz, wier­ność jest tym, kiedy On jest przy To­bie i kocha Cię po­mimo wszys­tko. W zdro­wiu, ale i w cho­robie kiedy nie jes­teś ub­ra­na jak sek­sbom­ba, a On mi­mo to mówi, że byłby w tym mo­men­cie gotów się z Tobą kochać, bo na­dal jes­teś dla Niego po­ciągająca; czy jes­teś w ma­kijażu, czy bez, ra­no - z nieułożony­mi włosa­mi i resztka­mi kred­ki pod okiem, a On mówi Ci, że jes­teś piękna; kiedy niez­darnie chodzisz lub się pot­kniesz, a On pod­niesie Cię i po­całuje w potłuczo­ne miej­sce; kiedy obżerasz się ulu­biony­mi chip­sa­mi, nie z­ważając na nietakt sy­tuac­ji, On po­dej­dzie do Ciebie i zje te resztki- które upuściłaś - z Two­jego ciała.

Przyjemnie jest od czasu do czasu na kimś się nie zawieść.

Za­pach miłości uno­si się w po­wiet­rzu, nasze na­gie ciała złączo­ne są na­dal w czułym uścis­ku, wciąż pełnym ero­tyz­mu, Twój lek­ki niedo­syt wy­pełniam muśnięciami, wil­gotny­mi od szam­pa­na us­ta­mi, zam­knięte oczy i szyb­szy od­dech pot­wier­dzają za­dowo­lenie które widzę na Twej twarzy, de­likat­ność mych rąk wiąże się z gorącem mo­jej ko­biety, przy­tulam czu­le do siebie i szep­cze, jes­teś aniołem me­go ser­ca, zos­tań nim na zawsze.