Nie jest łatwo bronić się, gdy krwawi z wielu miejsc.
Boga klnę, bo on mi Cię zabrał...
I może dobrze, że los nie postawił na nas ,w tym czego szukam nie ma nic prócz rozczarowania.
I wiem, że na pytanie: Kim dla Ciebie jestem? - nie znasz odpowiedzi.
Nie, nie pozwól mi wierzyć w chore sny.
Pytam Boga czy rozda lepsze karty, bo mam wrażenie , że to kurwa jakieś żarty.
Ty i Ja mamy tysiąc lat, aby sprawdzić jak kochać tylko raz.
Czuję to pod skórą, że u Ciebie nie jest spoko...
Nie rozumiem czemu mogę mieć tylko nadzieję.
Mam jedną sprawę całkiem osobistą, czasem już nie potrafię żyć z tą myślą.
A gdybyśmy uciekli gdzie nikt nigdy nie był, zaczęli od początku już nie patrząc na potrzeby.
Tam gdzie księżyc jest jedyną latarnią, a noc międzyplanetarną podróżą w normalność.
Ten świat nie jest dla nas.