Codziennie uczę się rozumieć. Uczę się pokory. I uczę się jak żyć w zgodzie ze wspomnieniami, jednocześnie nie żyjąc jedynie nimi.
Nie ma skutecznej obrony przed bezsilnością. Możesz gryźć i kopać, ale kiedy Cię dopadnie - obezwładnia.
Myślałam, że widzę prawdę w Twoim uśmiechu, w Twoich oczach i słyszę ją w słowach.
Cóż, piękne miałam złudzenia.
Herbata + gitara = wspomnienia.
Każdego dnia zmartwychwstajemy, aby na nowo cieszyć się cudem życia.
Pogodzić się z przeszłością i mieć nadzieję na nowy dzień? Chociaż bywa trudno naprawdę da się to zrobić.
Dzień, w którym powiedziałam, czego tak naprawdę pragnę, był najlepszym dniem mojego życia.
Tęsknota do beztroskiego dzieciństwa i wspomnienie o nim jest tym, co wyzwala najszczerszy uśmiech.
Chwile niepewności wyzwalają w nas najgorsze przeczucia.