ZRANIONA MIŁOŚĆ.
Bo ona różne ma imiona Jedni wołają ją miłość, inni zdrada pieprzona.
On zawsze będzie wracał - w śnie, myślach, marzeniach, uderzając
mnie sentymentem zardzewiałej od łez miłości.
-Zimno mi.
- Przecież jest około 20 stopni.
- W serce mi zimno.
Smutno mi. cholera. potrzebuję, żeby ktoś mnie przytulił. nie tak jak na przywitanie. nie tak jak na pożegnanie. żeby otulił moją duszę, a nie jedynie ciało. to tak strasznie dziwne i nie w moim guście, ale chyba potrzeba mi tego, żeby chyba być w jakimkolwiek stopniu i znaczeniu czyjaś. bo czuję się cholernie niczyja, jak jakiś wyrzutek. jak zabawka.
Nie warto odkrywać przed nikim własnego serca, ponieważ najprawdopodobniej zostanie poharatane.
Niektóre rzeczy nie wrócą i to czasami boli.
a teraz pójdę zapalić i postaram się o Tobie nie myśleć. a gdy skończę, nie myśl, że nie zobaczysz ode mnie wiadomości, nawet bezsensownie irytującego: cześć.
Okłamałeś o jeden raz za dużo a ja męczyłam się zbyt długo..
mówisz mi że nie masz talentu? zjebałeś mi całe życie. niby kto inny zrobiłby to lepiej?
-Co dzieje się z człowiekiem, kiedy pęka mu serce? - Nic, zupełnie nic. Przecież żyję, piję herbatę, biorę prysznic, czytam książki, czasem nawet się uśmiecham...
Z tym, że każda z tych czynności nie ma najmniejszego sensu. Rozumiesz?
Jak się czuję? Wbij sobie nóż w serce,ale tak, byś mogła jeszcze poczuć upadek z dziesiątego piętra.Przeżyj, wstań, a jak Cię wtedy rozstrzelają to się dowiesz
i z trudem powstrzymywała łzy wiedząc że on kocha inną.
On chwytał moje słowa i trzymał głęboko w pamięci...
Po prostu być.
Myślałam, że to pomoże mu mnie pokochać, lecz pozwoliło mnie zranić.
-Myślisz czasem o Nim?
- Czasem o nim nie myślę...
Twoje oczy to już nie moje okno na świat.