FANPAGE -Kto jeszcze nie kliknął to zapraszam ;**
[email protected] poczta ;)
Prawda jest taka, że czasami tak bardzo mi Ciebie brakuje, że ledwo mogę to znieść.
Wstaję rano i zerkam na telefon. Brak wiadomości. Potem przypomina mi się, że wszystko już przeminęło. Trzęsące się ręce od płaczu stały się normą.
Prawdziwi przyjaciele to Ci, którzy są przy Tobie, gdy dobrze Ci się wiedzie. Dopingują Ci, gdy jest źle i cieszą się z Twoich zwycięstw.
Rozczarowanie, to była jedyna rzecz, której nie przewidziałam.
Nawet jeśli świat jest chujowy, to my jesteśmy zajebiści.
Prawdziwa miłość, choćby wygasła zawsze pozostaje czymś wielkim.
Żyję tymi dwoma słowami, w ręce trzymając jedno zdjęcie.
Był dla niej ideałem i może właśnie dlatego usprawiedliwiała go przed wszystkimi, a także i przed samą sobą. Gdy nie dzwonił zrzucała winę na rozładowaną komórkę. Gdy nie przyjeżdżał uparcie twierdziła, że na pewno wypadło mu coś ważnego. Nawet, gdy zdradził wzięła winę na siebie twierdząc, że nie jest wystarczająco piękna i dobra. Powiesz, że jej naiwność nie miała hamulców. Masz rację, ale nie zawiniła tu ona sama. Te wszystkie hamulce popsuła miłość, zabierając przy tym granice zdrowego rozsądku.
Najmniejszy Twój gest kierowany w moją stronę daje mi niesamowitą energię do działania.
Muszę jeszcze posprzątać w pokoju i znaleźć chęć do życia.
Nigdy nie pociągniesz mnie na dno, bo ono jest dla takich jak ty.
Na miejskich ulicach szukam Ciebie. Jesteś moim cieniem, snem i wspomnieniem.