FANPAGE -Kto jeszcze nie kliknął to zapraszam ;**
[email protected] poczta ;)
ASK ASK ASK ASK ASK
Przedstawię wam historię pewnej dziewczyny o imieniu Magda. Jest wysoką, szczupłą, długowłosą blondynką o błękitnych oczach. Ma dwie pasje a mianowicie siatkówkę i piłkę nożną. Siatkówkę można powiedzieć, że gra profesjonalnie a nożną amatorsko. Jej historia zaczyna się we wrześniu, kiedy idzie do pierwszej liceum. Ostatnie dni sierpnia bardzo się przejmuje tym, że jej nie zaakceptują, że będą wytykać palcami a najgorsze jest to, że nikogo z tej szkoły oprócz 5 dziewczyn nie zna. 1 września (niedziela), 21:30 idzie do łazienki. Do wanny nalewa gorącej wody, dookoła stawia świeczki o różnych zapachach, to ją uspokaja. Rozbiera się i wchodzi. Leżąc w wannie,włącza rap a dokładniej: pezet- gdyby miało nie być jutra. Po wygrzaniu i umyciu się, wychodzi z wanny i gasi świeczki. Ciało starannie suszy i wciera czekoladowy balsam. Ubiera piżamę, nastawia budzik na 7:00 i kładzie się spać. Zasypia bardzo szybko. Rano gdy budzi ją telefon niechętnie wstaje z łóżka i wlecze się do łazienki. Myje włosy, twarz przemywa zimną wodą i myje zęby. Potem suszy włosy i zostawia je rozpuszczone. Oczy podkreśla eyelinerem i tuszuje rzęsy a usta maluje bordową szminką. Po tych czynnościach idzie do swojego pokoju, otwiera szafę i wyciąga czarną spódniczkę przed kolano oraz białą bluzkę. Na dworze jest ciepło więc zakłada baleriny. Gdy schodzi po schodach do kuchni, serdecznie wita ją mama:
- Dzień dobry córeczko. Wyspałaś się ?
-Cześć, niezbyt. Zawieziesz mnie ?
-Tak tylko zjedź coś a ja idę pogonić Macka i Monike.
Moja mama pracuje w banku a tata w biurze. Dają mi wszystko: dom, rodzinę i rzeczy,które potrzebuję. Kocham ich.
Maciek idzie do drugiej gimnazjum a Monika do trzeciej gim
-Magda! Gdzie są moje słuchawki do cholery ?!- krzyknął Maciek biegając po domu. Magda uśmiechnęła się pod nosem i odpowiedziała:
-Tam gdzie je zostawiłeś braciszku- lubiła się z nim droczyć.
-To znaczy gdzie ? Powiedz mi proszę- zrobił minę szczeniaczka, wie dobrze, że na mnie to działa :)
-Leżą na stoliku w salonie!
-O są! dzięki-po czym podszedł do mnie i się przytulił- powodzenia w szkole starociu haha. Oboje zaczęliśmy się śmiać :D
-Maciek, Magda do samochodu a ty Monika schodź już,bo się spóźnimy! - krzyknęła mama.
Ja zajęłam miejsce obok mamy a moje rodzeństwo z tyłu. Po 15 minutach byliśmy pod gimnazjum, do którego uczęszczała Monika z Maćkiem.
-Dobra mamo my spadamy, będziemy ok.13 w domu. Cześć a i Madzia powodzenia- uśmiechnęli się.
-Paa i uważajcie na siebie- powiedziała mama.
-Dzięki wam też, na razie. - odpowiedziałam i się uśmiechnęłam.
Po pięciu minutach drogi byłyśmy pod moją nową szkołą. Mama zaparkowała a ja miałam chwile zawahania. Moja rodzicielka to zauważyła i zaczęła mówić:
-Nie przejmuj się, będzie dobrze. Wejdziesz tam i pokażesz klasę. Dasz radę ! pocałowała mnie w policzek.
-Masz rację mamo, dziękuję. Kocham Cię.- przytuliłam ją i wyszłam.
Pod szkołą zobaczyłam dziewczyny i szeroko się uśmiechnęłam.
CDN.
pisała A.
Cześć kochani, to moje pierwsze opowiadanie i mam nadzieję, że wam się spodoba.Liczę na szczerość i wyrozumiałość. :)