photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
A!
Kategoria:
opowiadania :)
Dodane 27 KWIETNIA 2014
1357
Dodano: 27 KWIETNIA 2014

A!

fanpage.

pytamy.

mail: [email protected]


poprzednia część.

 

 

Wybrałam opcję drugą, lecz przed powrotem do mieszkania wstąpiłam do sklepu po ulubione wino. Zzułam buty, płaszcz odwiesiłam do szafy. Od razu udałam się do kuchni, w mieszkaniu panował mrok. Po omacku wyszukałam kieliszka i otwieracza, dopiero w salonie włączyłam światło, właczyłam elektryczny kominek i ulubioną płytę Michaela Buble. Wygodnie rozsiadłam się w fotelu i z kieliszkiem w dłoni zaczęłam rozmyślać. Mam 27 lat, trzy nieudane związki za sobą, a teraz rajcuje mnie dużo młodszy student. Nie wiem czy mam się smiać czy płakać. Upijam łyk wina. W głowie przedstawiają mi się wydarzenia sprzed półtora godziny. Mózg odtwarza odurzający zapach perfum Piotra. O, ile ja bym dała, żeby był tu teraz. Upijam kolejny łyk wina. Moje marzenia stają się coraz odważniejsze, zatracam się w nich i sama nie wiem kiedy zasypiam. Budzę się dopiero rano, pusty kieliszek leży na podłodze, a Michael Buble wciąż śpiewa. Dobrze, że zajęcia mam dopiero popołudniu.

 

Minął tydzień. Z Piotrem na uczelni się nie spotkałam, zajęcia mamy tylko w środy. To dziś. Od rana jestem jakaś pobudzona. Przy porannej toalecie dołożyłam wszelkich starań by wyglądać promiennie, z wielką nadzieją oczekiwałam godziny 17. Na wszelki wypadek zabrałam kosmetyki ze sobą, nigdy mi się to nie zdaża. Nigdy nie zdażyło mi się również, by obcy facet tak mnie pociągał. Założyłam obcisłe dżinsy, koszulę i obcasy do nieba. Na szczęście przy moim metrze sześćdziesiąt dziewięć mogę pozwolić sobie na odrobinę szaleństwa. Z duszą na ramieniu weszłam do sali w której już czekała na mnie grupa. Wzrokiem przebiegłam po pomieszczeniu i JEGO tam nie było. Możecie sobie wyobrazić jakież było moje zdzwienie i zawód jednocześnie. Nie pozostało mi nic innego jak poprowadzenie zajęć, tak więc jak zwykle zaczęłam od listy obecności, później obiecana kartkówka i przez kolejną godzinę próba wyciągnięcia jakichkolwiek wiadomości na temat podstaw rekreacji. Tym razem zajęcia skończyłam pięć minut po czasie. Wyczerpana pracą, opadłam na krzesło za biurkiem, miałam kilka spraw do ogarnięcia i postanowiłam zrobić to właśnie w tej sali. Kiedy studenci wyszli wpadła Dagmara, by zostawić mi klucze do gabinetu. W końcu w sali zapanowała cisza, mogłam się skupić na konspekcie majowego wyjazdu ze studentami. Dopiero teraz uświadomiłam sobie, że czekają mnie całe cztery dni w towarzystwie studentów pierwszego roku, w tym także Piotra. Będę miała pole do popisu, namioty, kajaki i rajdy rowerowe to idealna okazja do flirtu. Gorzej, jeśli on nie zdecyduje się wziąć w tym udziału. Wzdrygłam się na samą myśl. Postanowiłam zrobić sobie małą przerwę i pójść po coś do picia do uczelnianego baru. Podniosłam się, a moim uczom ukazał się Piotr.

 

cdn.

A.

Komentarze

wikasag Ciekawie się zaczyna :) czekam na kolejne części
27/04/2014 16:36:07
Junior nononob Dalej! :D
27/04/2014 13:51:36
cytaatowyy jutro :)
27/04/2014 13:52:17
Junior nononob :C
27/04/2014 14:03:32

Informacje o cytaatowyy


Inni zdjęcia: rzeka elmarC; milionvoicesinmysoul:) dorcia2700Borsk ( : sciezkadzwiekowa2024.07.19 photographymagicPoziomki są całe lato :) halinamEratoX nacka89cwaJa nacka89cwa17.7.25 inoeliaDotykanie skał bluebird11